mtenis.com.pl

kropiwnicki pisze: A było to jeszcze wtedy, gdy Dimitrov nie był poważnym graczem, w jakiego się przeobraził, oczywiście.

W pierwszym secie wersja sprzed przeobrażenia.

W trzecim też. Przyjechał po hajs i się zawinął po 3 setach.

Być może obvious tank is obvious, ale no nie wytrzymałem psychologicznie. Był Dimitrow, Dimitrowa nie ma, ale żeby do Boredo się oddać, nawet jeśli to tank, no to trochę kurde godności.

Bardzo żałuję, że w tym temacie o Grigorze nie chciało mi się napisać, żeby podejść z szacunkiem do wyników Verdasco z 2009, bo powtórzenie chociaż tego będzie bardzo, bardzo trudne. Teraz to niestety mądrzenie się po fakcie.

Ale szkoda, bo mecz z Pairem nawet bym obejrzał.

Dzisiaj Sock gra z Haasem?

Tak, o 1 w nocy planowo.

Rzeczywiście, Verdasco w 2009 roku od Australian Open do Roland Garros przegrywał tylko z Fab4, raz z Fernando Gonzalezem (11. wówczas w rankingu) i raz z Dawidenko (14.).

Jacek chyba nie będzie robił sobie żartów i wygra ten mecz - z drugiej strony ma prawo trochę przytankować pod marcu i wojażach na Antypody.

Kwary po La Decimę.

Houston to jeden z ciekawszych kurników w rozgrywkach, poprawiła się w tym roku wyraźnie jakość transmisji.

Ależ gra ten Escobedo. Gdyby nie to, że po drugiej stronie siatki jest Isner, który jeszcze daje radę się bronić serwisem, zrobiłby pewnie z przeciwnika marmoladę.

Wygrał. Trzeba poważnie rozważyć, czy jest to potencjał na Top-50 (wtedy zasadne będzie stworzenie tematu).

Stu gorszych od niego miało tematy, dzisiejszego trzeciego seta zagrał na poziomie Top-20.

Stare dzieje. No dobra, ogarnę w wolnej chwili.

Za to Benuła zagrał dzisiaj jak gość z czwartej setki. Na prawdę skandaliczny występ.

Fajny tydzień. Corić, Kohli i Bellucci już w finałach, Johnson i Sock walczą.

Za dużo razy męczył w tym sezonie bułę Sock, w końcu musiał polec w którymś z trzecich setów.

Zabawne, że od przyszłego tygodnia Escobedo będzie najwyżej klasyfikowanym w rankingu młodym Amerykaninem - wyżej od tych wszystkich gwiazdek ze świetnymi juniorskimi karierami, jak Tiafoe, Kozlov, Fritz, o Paulu czy Rubinie nie wspominając.

W Rosji chyba podobnie, Daniil ma lepsze wyniki od Rubliowa czy Safiullina, podobne co Chaczanow.

5 meczowych na razie obronił Damian, ale niedługo zapewne przyjdą kolejne.

Z kim gra w finale?

Barty pisze:5 meczowych na razie obronił Damian, ale niedługo zapewne przyjdą kolejne.