Strona 18 z 20

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 15:40
autor: Lucas
Teraz widzę, że może mój post był niejasny przez imię tenisisty. Cytowałem wypowiedź Querrey'a, w odpowiedzi na domysły Mario, na temat tego czemu Amerykanin tak dobrze gra.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 15:42
autor: Mario
jonathan pisze:Skąd to "wbrew pozorom"? Acapulco leży nad oceanem, więc nie może być tu wysoko.
Bo z reguły CH na hardzie w tym rejonie świata to bardzo szybkie korty. Często grają własnie na dużych wysokościach, rzadko kiedy gdzieś na wybrzeżach.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 15:59
autor: Hankmoody
O czym Wy w ogóle gadacie? Lucasowi chodziło przecież o to, że piłka po odbiciu od nawierzchni kortu osiąga wysokości która pasuje Querreyowi, a Wy ciągnięcie dyskusję o wysokości na której znajduje się Acapulco, ponad poziomem morza.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 16:05
autor: jonathan
Hankmoody pisze:O czym Wy w ogóle gadacie? Lucasowi chodziło przecież o to, że piłka po odbiciu od nawierzchni kortu osiąga wysokości która pasuje Querreyowi, a Wy ciągnięcie dyskusję o wysokości na której znajduje się Acapulco, ponad poziomem morza.
To pan Mario zaczął. Nie tak całkiem niesłusznie zaczął, bo wysokość, z jaką odbija się piłka, zależy też od wysokości nad poziomem morza. Na wysokościach latają wyżej i szybciej.
Mario pisze:Bo z reguły CH na hardzie w tym rejonie świata to bardzo szybkie korty. Często grają własnie na dużych wysokościach, rzadko kiedy gdzieś na wybrzeżach.
To jak z piłkarzami. Grają na wysokościach w La Paz, Quito, Bogocie, Caracas czy stolicy Meksyku, a w Buenos i Montevideo już nie.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 16:57
autor: DUN I LOVE
2 razy przełamać Murraya i przegrać seta 3-6. Niezmiennie mnie zastanawia, dlaczego Fiasco mając taką armatę w ręku serwuje jak kobieta?

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 17:15
autor: Mario
To jest generalnie historia całej kariery, raz serwuje ciut mocniej, innym razem trochę wolniej, ale mecze, w których wykorzystał pełnię potencjału na serwisie nie stanowią pewnie nawet 10% wszystkich, które rozegrał. Absolutny top zmarnowanych możliwości w tym elemencie (w innych pewnie też, ale to inna historia).

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 17:31
autor: DUN I LOVE
Finał w Dubaju się odbył.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 17:31
autor: jonathan
Podniesie wreszcie statek Murray. Zyskał nad Djokoviciem w Australii i w okresie, w którym nie broni prawie żadnych punktów, już zyskuje.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 17:32
autor: robpal
Mario pisze:To jest generalnie historia całej kariery, raz serwuje ciut mocniej, innym razem trochę wolniej, ale mecze, w których wykorzystał pełnię potencjału na serwisie nie stanowią pewnie nawet 10% wszystkich, które rozegrał. Absolutny top zmarnowanych możliwości w tym elemencie (w innych pewnie też, ale to inna historia).
Nie bez powodu ten wynik w AO 2009 zrobił... Tłukł tam jedynką jak wariat, 210-220 na liczniku non stop.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 17:34
autor: Barty
robpal pisze: Nie bez powodu ten wynik w AO 2009 zrobił... Tłukł tam jedynką jak wariat, 210-220 na liczniku non stop.
I trafiał. Jak dziś zobaczyłem 44% wygranych piłek po pierwszym podaniu pod koniec meczu, to się złapałem za głowę...

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 21:45
autor: Emu
Jakieś teorię czemu nie serwuje jak człowiek? Problemy zdrowotne?

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 21:48
autor: DUN I LOVE
Emu pisze:Jakieś teorię czemu nie serwuje jak człowiek? Problemy zdrowotne?
Problemy z głową.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 21:55
autor: Mario
To jest ciężka sprawa sensownie to zdiagnozować, ale gdybym miał się podjąć, to wskazałbym na dwie sprawy.

Po pierwsze, Verdasco ma strasznie niepewny drugi serwis, pod presją to już w ogóle momentami loteria. Wprowadzając zdecydowanie podnosi procent pierwszego, więc nie ryzykuje dwucyfrowej liczby podwójnych i oddanych punktów w ważnych momentach.
Po drugie, ten jego mocny serwis to często przerost formy nad treścią - moc jest, ale celność już mocno taka sobie, no i przy regularnym nawalaniu wykręci mniej więcej 50% (i tak mam wrażenie, że to optymistyczna wersja) pierwszego, co w związku z powyższym mogłoby być nieco problematyczne.

Generalnie mam wrażenie, że on przesadnie nad podaniem nie pracował, stąd ma mecze, gdzie mu wychodzi, a w innych udaje panie z WTA. Mocno zaniedbany i zmarnowany potencjał w tym elemencie. Coś jak Woźniacka np., skoro już o kobiecym tenisie wspomniałem.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 04 mar 2017, 21:58
autor: DUN I LOVE
Niech Carreno bierze się do roboty, bo potencjał na fajny finał w Sao Paulo został już w 50% zmarnowany.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 6:33
autor: Wujek Toni
Kwary :o

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 6:38
autor: DUN I LOVE
Obudziłem się przy 2-2 w drugim. Niesamowite fajerwerki odpalił Sam w Acapulco. Dziś w kluczowych momentach był po prostu brutalny w egzekucji.

Edmund, Goffin, Thiem, Kyrgios, Nadal. Pograł sobie chłopak w tym tygodniu, duże brawa. :ok:

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 6:50
autor: Wujek Toni
Nadal potwierdza, że podobnie jak późny Federer, szczytuje już głównie w nieistotnych meczach lub w równie mało ważnych turniejach. Oby się to nie zmieniło.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 9:24
autor: matek20
Nie no super, świetny początek. 2 finały przed którymi wszyscy już wręczyli Rafie puchar. Najpierw porażka z 35-letnim dziadkiem mając 3-1 w piątym secie, teraz porażka w jakimś kurniku z serwismanem. Jest zajefajnie, nie powiem.
Mam nadzieję, że Querrey grał mecz życia, a nie Rafa tak cienko jak na AO.

W 2013 też zaczęło się od przegranego kurnika...

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 10:01
autor: Buzz
Rano szybko odpalam kompa licząc na info o #70 i... widzę Querrey'a w kapeluszu i z gruszką.
Drugi tytuł (prawie) w dłoniach i puchar w zębach - drugi raz pstryczek w noc. Nadal & Moya, skupcie się na IPTL.

Re: T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

: 05 mar 2017, 10:29
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Nadal potwierdza, że podobnie jak późny Federer, szczytuje już głównie w nieistotnych meczach lub w równie mało ważnych turniejach. Oby się to nie zmieniło.
W przypadku Nadala (jak zwykle) weryfikacją będzie wiosna na cegle. Takie turnieje raczej niczego nie podpowiadają.
matek20 pisze: Mam nadzieję, że Querrey grał mecz życia, a nie Rafa tak cienko jak na AO.
Zagrał kapitalnie, ale biorąc pod uwagę skalę/okoliczności wydarzenia i rangę/wagę turnieju, mecze życia pozostanie chyba zwycięstwo nad Djokoviciem na Wimbledonie.