T8: Rio de Janeiro, Marsylia, Delray Beach 2017

[Barty]

Dopiero drugie zwycięstwo Puja w tym roku (wcześniej Simą w Bris).

Tak czy siak wymęczona wygrana z Bedene wcale nie wygląda na poprawę formy. O tyle dobrze, że przez Struffa/Medvedeva może się prześlizgnąć i złapać trochę pewności siebie.

[DUN I LOVE]

O tyle dobrze, że przez Struffa/Medvedeva może się prześlizgnąć i złapać trochę pewności siebie.

Nie mam siły się spierać o tej porze.

[Hankmoody]

Zaraz Fog- Ramos, starcie numer 11, póki co dość wyraźnie lepszy Włoch, 9-1. Trochę popatrzę, skoro pada na Florydzie.



Już tylko 2-9, a jeszcze jakiś czas temu było 0-9, co było dla mnie jednym z najbardziej niezrozumiałych h2h, w końcu tych gości aż tyle nie dzieli, w dodatku ciężko uwierzyć że Ramos miał takiego pecha, że trafił 9 razy z rzędu na Włocha który akurat nie pajacował.

[no-handed backhand]

Bardzo dziwne, nawet jak na Fogniniego, zwłaszcza patrząc na ostatnie wyniki Ramosa.

[DUN I LOVE]

Miedwiediew to prawdziwy kiler. Będę miał mnóstwo pociechy z tego gościa w przyszłości.

[Hankmoody]

Miedwiediew to prawdziwy kiler. Będę miał mnóstwo pociechy z tego gościa w przyszłości.

Tego Ci życzę, bo z Tomica i Keia pociechy raczej mieć nie będziesz.

[DUN I LOVE]

Nie ma sensu kibicować ludziom-porażkom (pairepodobnym czy coś). Lepiej ogarnąć takiego nudnego i siermiężnego drwala, który ma motywację, żeby coś w tym sporcie znaczyć.

[Hankmoody]

Nie ma sensu kibicować ludziom-porażkom (pairepodobnym czy coś). Lepiej ogarnąć takiego nudnego i siermiężnego drwala, który ma motywację, żeby coś w tym sporcie znaczyć.

Mniej więcej dlatego kibicowałem takiemu Isnerowi. Niczego wielkiego się po nim nie spodziewałem, ale co miał wygrać, to wygrał, a i jakieś finały Mastersów się trafiły. Lepiej tak, niż tak jak kiedyś sympatyzować z Rodem i Safinem. Niby trzy Szlemy(z czego dwóch nie widziałem), ale ile upokorzeń.

[Rroggerr]

A potem ludzie się z nas śmieją, bo Dawida wzięło na kolesia, który może kiedyś na trzy tygodnie zamelduje się w top20.

Bardzo fajnie pograł Delpo z Andersonem, dobra baza na początek sezonu.

[Hankmoody]

A potem ludzie się z nas śmieją, bo Dawida wzięło na kolesia, który może kiedyś na trzy tygodnie zamelduje się w top20.

Bardzo fajnie pograł Delpo z Andersonem, dobra baza na początek sezonu.

Przepraszam bardzo, ale jacy ludzie? Nie widzę sensu w przejmowaniu się, co ktoś tam sobie myśli. Takich osobników albo się olewa, albo jak za dużo szczekają leje po pysku.

[Rroggerr]

Przepraszam bardzo, ale jacy ludzie? Nie widzę sensu w przejmowaniu się, co ktoś tam sobie myśli. Takich osobników albo się olewa, albo jak za dużo szczekają leje po pysku.

No co Ty nie powiesz.

Tak już na marginesie, oglądnąłem sobie Coricia, i z tego serio nie będzie nic więcej niż drugi Simon. Co by nie mówić, niewielu jest zawodników którzy najlepszy tenis w karierze grali w wieku 17 lat.

[DUN I LOVE]

Fritz czy Young?

[Hankmoody]

Przepraszam bardzo, ale jacy ludzie? Nie widzę sensu w przejmowaniu się, co ktoś tam sobie myśli. Takich osobników albo się olewa, albo jak za dużo szczekają leje po pysku.

No co Ty nie powiesz.

Tak już na marginesie, oglądnąłem sobie Coricia, i z tego serio nie będzie nic więcej niż drugi Simon. Co by nie mówić, niewielu jest zawodników którzy najlepszy tenis w karierze grali w wieku 17 lat.

Po wczoraj to i tak chyba nie ma na co narzekać, miał bpointy w pierwszym na powrót, wrócił w drugim, sporo gorszych występów zaliczył.
Ciekawe czy jutro Thiem będzie w stanie zaakcentować swoje ofensywne atuty w zderzeniu ze ścianą.

[Barty]

Fritz czy Young?

Young, Fritz idzie drogą Corica.

[Del Fed]

Gombos miał 4-1 i break pointy i bardzo chciał dać choke'a, (DF przy obronie break-pointa, podając na mecz) ale Nico mu na to nie pozwolił i ostatecznie to Francuz poległ w taju 7-5.
Jeżeli Nick się nie wygłupi to zamiast ze Zverevem zagra właśnie z Norbim w QF.

[DUN I LOVE]

Nick jest już w QF.

[Del Fed]

Aaa, fakt, pomerdało mi się, że w drodze do QF ma 2 mecze do wygrania.

[Barty]

Z zapłonem, ale Fritz pokazuje, jak się cofnął przez ostatni rok.

[Mario]

Lorek dzisiaj naprawdę w szczytowej formie, jeśli chodzi o opowiadanie o wszystkim, tylko nie o meczu. Z drugiej strony, patrząc na to widowisko, na jego miejscu pewnie zrobiłbym podobnie.

Aha, dziękuje losowi za to, że je**** Norbert Gombos zagrał w tiebreaku dive woleja na poziomie Beckera w najlepszym wydaniu, co następny raz przytrafi mu się mniej więcej nigdy, dzięki czemu spotkanie Mahut - Kyrgios (na które czekam od bardzo dawna) się nie odbędzie.

[Federasta20]

Ruud kontynuuje imponujące postępy, awansował właśnie do ćwierćfinału 500 w Rio