mtenis.com.pl

Nishikori za dobrze gra w przekroju całego sezonu, żeby zakończyć rok z nędznym Memphis w koszyku. Jak potwierdzi w kolejnych dniach dzisiejszą dyspozycję, to może spokojnie myśleć o wygranej.

Pięknie walczył Ferrer i wyszarpał mecz przeciwko miękkiemu Troickiemu.

Tak czułem, że Nishikori bez problemów zdrowotnych to za dużo dla obecnego DelPo, zresztą u buków tak obstawiłem (przynajmniej mi Troickiego zrównało ). Japończyk faworytem do wygrania turnieju przy formie Wawrinki.

Ależ paskudny odcisk na dłoni ma John. Nie ma sensu chyba kontynuowanie gry z takim urazem.

Stan od początku turnieju strasznie szarpie.

Barty, jest jeszcze Marin Cilić.

Tak, wiem, że jest Cilic, ale to będzie turniej Japończyka, moim zdaniem.

Fajnie się patrzy na takie dinozaury tenisowe, jak Zverev, szkoda, że przez kontuzję nadgarstka jego fh wygląda dziś, jak wygląda.

Eh, Zverev mial 30-0, 2 piłki od taja... Teraz zapewne spływ.

Nie mogę znaleźć żadnych danych na ten temat, ale nie wiem czy w Wiedniu nie padł jakiś rekord, jeśli chodzi o średnią wieku w semi.

Trudno powiedzieć, ale faktycznie Ferrer i Karlović trochę podnieśli średnią.

Ładnie złożył rakietę Stanisław.

Starszy Zverev dobrze się kiedyś zapowiadał i coś nie wyszło ?

Nie kojarzę, żeby kiedykolwiek się zapowiadał na coś wielkiego. Ot, ciekawy niemiecki gracz jakich w Top-100 było naprawdę sporo. W podobnym czasie pojawili się też Brands i Kamke, wcześniej Mayer, Kohli. Trochę zaskakujące są ostatnie miesiące jednak, kiedy Mischa zaczął tak peakować - byłem przekonany, że będzie już tylko bratem zdolniejszego Saszy, a tymczasem z niczego zaczął robić życiowe wyniki.

Karlović ma 2:0 z Tsongą, pewnie dzisiaj się to zmieni. Niemniej jednak myślałem że częściej ze sobą grali a są tylko te dwa spotkania na Wimbledonie(09, 15).

Wątpię, żeby najlepszy w karierze Karlovic miał przegrać z najgorszym Tsongą.

Gilles

Łysiejący z Luxu dobrze dziś trzyma wymiany i jest o seta z przodu. Naprzód!

Do 4-2 dla Nishiego nie wyglądało to akurat zbyt przekonująco w wykonaniu Luxa... Ale potem odjechał.

Możliwe, bo dołączyłem się w późniejszej fazie. Raz mógłby mu się panikarz nie włączyć...

Dzieje się.

Patrząc jedynie na cyfry wygląda to na paskudny czołk Doktora.

COA pisze:Patrząc jedynie na cyfry wygląda to na paskudny czołk Doktora.

3 DFy w jednym gemie.

Ale broni meczowych Kei.