T43: Bazylea, Wiedeń 2016

[Wujek Toni]

Ależ się stoczył Fritz po Memphis. Zabawne - pół roku temu wieszczono mu wielką karierę, teraz pewnie nikt nie spodziewa się więcej niż solidne top 20.

[Barty]

Strasznie rozczarowujący rok w jego wykonaniu.

Tymczasem Isner posłał 32 asy w wygranym meczu z Lopezem.

[Barty]

Za to Bośniak Dzumhur dokonał niecodziennej sztuki i przegrał mecz prowadząc z dwoma przełamaniami w decydującym secie (5/1). Ciekawe, czy kiedykolwiek Karlovicowi udało się tak odwrócić mecz jego możliwościami returnowymi...

[Wujek Toni]

Nie potrafię sobie wytłumaczyć, czym kierował się Murray, decydując się na start w Wiedniu. Dla nędznych 500 punktów zarżnie się przed Paryżem i Londynem, gdzie mógłby zyskać dużo więcej kosztem Serba.

[DUN I LOVE]

Tu nie ma miejsca na kalkulacje. Odpuszczenie Wiednia nie gwarantuje mu braku wpadki w Bercy.

[Emu]

Kliżan jest w nastroju na poskładanie przebijaka.

[Wujek Toni]

W sumie Słowak tylko w "500" łapie jakieś punkty, z pozostałych turniejów wylatuje najczęściej po 1 rundzie.

[DUN I LOVE]

W ostatnich tygodniach Klizan grał beznadziejnie, albo jeszcze gorzej.

[Federasta20]

13. set wygrany z rzędu przez Delpo!

Miło, że wygrał Cilic, wciąż pozostaje w grze o WTF, byłoby dobrze gdyby ostatecznie to on zastąpił Nadala.

[Barty]

Thiem ponad 40 ue w 2-setowym meczu, bez komentarza.

[Damian]

Thiem ponad 40 ue w 2-setowym meczu, bez komentarza.

[Del Fed]

Widzę, że Gacie musiałyby się rozedrzeć (tzn. grać wszędzie - wziąć dzikusa do WTF), żeby poziom ATP wyglądał choćby jako tako. Bałem się trochę meczu z Hobbitem po wczorajszym najwyżej średnim meczu, ale Belg też wydaje się mieć dość.

Ciekawe czy Thiem wróci do siebie w 2017. Gdzieś mi mignął jego kalendarz na początek kolejnego roku, trochę mniej grania, ale tylko trochę.

[DUN I LOVE]

Nudny tydzień. Geriatria rozdaje karty. Jedynie Chaczanow się ostał.

[Barty]

A Young, Berankis, Nishikori, Cilic?

[DUN I LOVE]

Younga i Berankisa już nie ma.

[Mario]

Miło, że wygrał Cilic, wciąż pozostaje w grze o WTF, byłoby dobrze gdyby ostatecznie to on zastąpił Nadala.

Dla mnie, z trójki Cilic, Goffin, Berdych, najlepiej byłoby, gdyby zagrał Czech. Przynajmniej można będzie w ostrzejszych słowach skomentować jego występ, przy tych dwóch zawsze znajdą się jacyś obrońcy itp. A wiadomo w jakiej roli pojedzie do Londynu któryś z tych panów*.

*Na potrzeby tego wpisu zakładam, że z Londynu obchodzi mnie coś więcej niż 3 mecze Monfilsa i ewentualnie Wawrinka jak będzie w nastroju do sklepania (jednego z) Murole.

[Hankmoody]

Kaczanov mimo młodego wieku to już wybitny frajer.

[DUN I LOVE]

Karlović wraca do Top-20.

[Del Fed]

Chyba mecz już nie do uratowania. Bekhend w wymianach daje o sobie znać, dlatego serwis powinien być lepszy przeciwko nieźle dysponowanemu Nishikoriemu, jeśli JMDP marzy o wygranej. Przede wszystkim równiejszy. Tym niemniej szkoda aż 5 bp na odrobienie strat w 2 secie. Liniowi nie są w formie wybitnie, albo są wybitnymi fanami Delpo.

[Lucas]

Wprawdzie wszedłem na dwie ostatnie piłki, ale dawno niewidziany obrazek Ferrera schodzącego z kortu z uśmiechem, to jest to, na co miałem ochotę. Wczoraj zaczął bardzo późno z Sousą, więc myślałem, że i dziś załapie się na coś więcej, ale się nie udało. Najważniejsze, że David wygrał, to na pewno jeden z Jego lepszych turniejów w ostatnim czasie.