mtenis.com.pl

Czemu? Ja mam w znakomitej jakości.

Mario pisze:Był w ogóle jakiś wygrywający serwis, bo trochę jednym okiem patrzę? Koszmarnie wolny jest ten kort w tym roku...

Asa właśnie Bułgar posłał

Już z przodu. Dobrze byłoby dorzucić jakiś tytuł do tych zwycięstw z najlepszymi na wielkich imprezach. Jego drabinka też nie jest banalna, w każdej rundzie trafia na dość znanego zawodnika.

Mam pokaz slajdów, z Antwerpii i Moskwy nie ma problemu.

Robu, podzielisz się streamem?

Emu pisze:Mam pokaz slajdów, z Antwerpii i Moskwy nie ma problemu.

http://www.batmanstream.com/tennis-live ... 16-21.html - wypróbuj te

JDMP bierze pierwszego seta.

Zanosi się na rutynowe zwycięstwo Juana.

Historia kariery Dimitrova w tym 7 gemie II seta, niby zawodnik co grać czasem potrafi, co się zapowiada, ale coś idzie na końcu nie tak. Argentyna solidnie, dobra robota w obronie i nawet całkiem niezły return. jest szansa na ugranie czegoś więcej niż Sztokholm, tylko że 3 tygodnie gry z rzędu oraz DC mogą wróżyć kłopoty. Obym się mylił.

E: "Pochwal tenisistę, a on Ci natychiast sprawi piskusa" - ŚP Adam Choynowski.

DUN I LOVE pisze:Zanosi się na rutynowe zwycięstwo Juana.

Co za niespodzianka.

Tymczasem Kyle Edmund jest o set od dziewiczego finału ATP.

Dimitrov odrobił stratę przełamania w drugim. Chyba chce przegrać w słabym stylu w taju.

DUN I LOVE pisze:Dimitrov odrobił stratę przełamania w drugim. Chyba chce przegrać w słabym stylu w taju.

Postanowił bardziej efektownie się zrutynizować "in style". Ładnie wyszło. Jak zwykle.

Drugi finał Juana po powrocie. Jak pójdzie za ciosem w końcówce sezonu, to kto wie - może nawet rozstawienie w Australii będzie możliwe.

Tymczasem Fog chyba jest w humorze, bo rozwalił Kolbę w pierwswzym.

Seppi, Ferrer, GGL, Kohli - coraz więcej tych graczy z roczników 84 i młodsi schodzi z kortu z obitą buzią.

Fogna coraz bliżej finału, niech korzysta.

Kurnikowy poziom Zverev opanował bardzo dobrze, znów dość szarpany, brzydki w ogólności set poszedł na jego konto, mam nadzieję, że w nowym sezonie zrobi kolejny postęp i powalczy o WTF, częściej pokazując maxa.

O jaka miła niespodzianka, DelPo finał, Zverev widzę że na lajcie. Chyba najlepszy możliwy finał w Sztokholmie.

Jaka niespodzianka? Delpo był murowanym kandydatem do finału zaraz po meczu z Isnerem, kiedy okazało się, że nic mu nie dolega.

Pograją jeszcze Sock ze Zverevem. Drugi tiebreak dla Amerykanina, swoją drogą trzeba mieć jaja, żeby tak zabawić się z rywalem przy setowej.

Żal.

Dobrze się stało dla jutrzejszego finału.

matek20 pisze:Żal.

Czyżbyś został członkiem #teamzverev?

Alex na początku tygodnia zapowiedział, że kończy sezon po tym turnieju - już wczoraj przeciwko Kamke sprawiał wrażenie jakby był myślami w domu.

Sock w finale to zawsze fajna sprawa.

No dzisiaj myślami w domu nie był na pewno, sposób w jaki wrócił z 1-4 w deciderze, i w ogóle fakt jak trzymał się w grze będąc przez dużą część spotkania wyraźnie gorszy (optycznie) może imponować. Sock bardzo dobry, jak rok temu w Sztokholmie.

Wracając do tego finału, jak uważam, że Zverev już na tę chwilę jest ciut lepszym zawodnikiem od Amerykanina, a w przyszłości będzie to różnica kilku klas, tak w starciu z Del Potro, czyli grajkiem wyraźnie lepszym od nich obu, nieprzewidywalność, nutka szaleństwa, skłonność do agresywnego tenisa Jacka może być większym atutem niż to, co w tej chwili ma do zaoferowania Alex.