Strona 3 z 12

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 23 lut 2016, 19:45
autor: Mario
Swoją drogą byłaby w tym jakaś sprawiedliwość, gdyby teraz Klizan wtopił w meczu, w którym rywal ewidentnie wybił go z rytmu swoim zachowaniem...

Nick już jak człowiek, raczej nie ma opcji, by znów zgubił serwis.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 23 lut 2016, 20:04
autor: DUN I LOVE
Nick gra dalej.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 23 lut 2016, 20:10
autor: Mario
Ostatnia piłka idealnie podsumowuje ten pojedynek. A naprawdę gdy włączałem, liczyłem na jakieś fajne spotkanie dwóch ludzi w formie. Ale dzisiaj na coś porządniejszego w pierwszych dniach turniejów raczej nie ma co liczyć...

Ważne, że Nick przetrwał. Przeskok z Marsylii do Dubaju naprawdę jest piekielnie trudny (odległość, zmiana hali na otwarty, tylko jeden dzień wolnego), teraz powinno być już łatwiej. Dla niego, czy dla Thiema te lutowe występy faktycznie mogą coś znaczyć, dla ludzi pokroju Klizana już nic nie zmienią. Była chwilowa nadzieja, że może jednak, ale wystarczyło nieco ponad tydzień, by dać sobie spokój. Pewnie do RG wygra z 5 meczów na krzyż i będzie się woził na tych punktach z Rotterdamu.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 23 lut 2016, 20:28
autor: Hankmoody
Vanni to się nadaje do tarcia chrzanu, szkoda że odpuściłem.

Kyrgios dziś pokazał ludzkie oblicze, mam nadzieję że w ewentualnym spotkaniu z Novakiem, zobaczymy wersję z Marsylii.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 24 lut 2016, 1:31
autor: Mario
Fritz klepnął Chardy'ego (dla mnie nie jest to niespodzianka), jutro powinien podobnie potraktować Estrellę i łącznie z kwalifikacjami dorzuci kolejne 110 punktów do rankingu. Od poniedziałku jest w okolicach top 80. Można? Można.

Na przeciwnym biegunie Groth. 5 porażka z rzędu stała się faktem, na liczniku wciąż tylko jedno zwycięstwo w sezonie i ciężko będzie o poprawę w kolejnych tygodniach, jeśli nie wróci na chwilę do CH. W dołku jest potężnym, w Memphis Marczenko (przeciętniak, jak najbardziej do klepnięcia), w Delray Rubin (dzieciak do odprawienia), w Acapulco Dima Tursunow (praktycznie emeryt, kompletnie nieprzygotowany do regularnej gry, w następnym meczu pewnie skreczuje). Niby walczył, bo najpierw były dwa tb, później tb decidera, dziś też wyłożył się niemal na ostatniej prostej, ale to nie jest żadne wytłumaczenie patrząc na farta, jakiego miał przy losowaniu. Może jak mu w DC coś wyjdzie (w obliczu beznadziejnej gry chyba tylko debel wchodzi w grę, i będę musiał kibicować Tomicowi :| ) to karta się odwróci...

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 24 lut 2016, 10:46
autor: DUN I LOVE
Nishikori jest chyba faworytem do wygrania całości, a rewanż za ubiegłoroczne rozczarowanie w finale byłby bardzo ok.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 24 lut 2016, 11:06
autor: Mario
Po co Ferru w finale skoro może przegrać szybciej?

Z chęcią rzucę okiem na jego dzisiejszy mecz z Dolgopolovem (szybko sobie ten bark poskładał). To w sumie kolejny pojedynek w ostatnim czasie, przy którym cofam się o kilka lat i wspominam fajne momenty. Spotkanie Rama z Querreyem przypomniało mi o ostatnim meczu z Newport transmitowanym przez ES (finał 2009, chyba nawet Sidor komentował), dziś z kolei mam przed oczami mecz wyżej wymienionej dwójki właśnie w Acapulco (wtedy jeszcze na cegle) przed 5 laty, kiedy czekałem do późnych godzin nocnych, wierząc że ten gość z kucykiem może zbawić tenisowy świat...

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 24 lut 2016, 14:41
autor: DUN I LOVE
Gyros zaczyna od breaka. :ok:

E: 63 62. Jutro ponowne starcie z Berdychem.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 24 lut 2016, 23:28
autor: no-handed backhand
Ani jednej trzysetówki w Dubaju, ćwiartki co najmniej w porządku.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 1:47
autor: Nomader
Rekord 18 gemów z Beijing spokojnie do pobicia o jednego gema. Chociaż nawet jak straci te 22-24 to płakał nie będę. :)

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 7:10
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Po co Ferru w finale skoro może przegrać szybciej?
Dog się spisał. Nishikori też wypadł, więc bardzo otwarty turniej się zrobił. :ok:

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 8:39
autor: Wujek Toni
Nie przypominam sobie tak dynamicznej wspinaczki po drabinie rankingu od czasów samego Nadala. Oby nie popełnił żadnego błędu na swojej drodze Fritz, bo może być z niego wielki zawodnik.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 8:58
autor: Barty
Świetne ćwiartki w Acapulco, o to chodziło.

Wypadałoby znowu wygrać dziś z Berdychem.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 9:02
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Nie przypominam sobie tak dynamicznej wspinaczki po drabinie rankingu od czasów samego Nadala. Oby nie popełnił żadnego błędu na swojej drodze Fritz, bo może być z niego wielki zawodnik.
Raonic w 2011 zrobił 35. miejsce w 6 tygodni.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 9:12
autor: Rroggerr
Tylko, że Milos był dwa lata starszy.

Dog-Haase, Grigor-Thiem i Fritz-Querrey, chyba warto zarwać noc. :ok:

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 9:32
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Dog-Haase, Grigor-Thiem i Fritz-Querrey, chyba warto zarwać noc. :ok:
Bernard <3

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 10:36
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze: Bernard <3
Czy jeśli w końcu Kyrgios i inni młodzi zawodnicy zaczną grać na miarę oczekiwań, to przestaniesz wspierać tę australijską pokrakę?

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 10:48
autor: DUN I LOVE
Nie. Lubię gościa.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 11:07
autor: Mario
Wiem, że to głupie pytanie, bo często po prostu się kogoś lubi bez większego powodu, ale tym razem muszę je zadać. Dlaczego? Przecież Bernard to chyba najbardziej antypatyczna postać w tourze. Ani to sympatyczny, ani ambitny, ani waleczny, w tenisa też zbyt pięknie nie gra...

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2015

: 25 lut 2016, 11:44
autor: DUN I LOVE
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Szkoda mi się go zrobiło jak dostał po twarzy od własnego ojca. Poza tym, świetna postać do trollowania.