T42: Moskwa, Sztokholm, Wiedeń 2015

[SebastianK]

Jak Fog wyrzuci Ferru, to Wiedeń będzie turniejem sezonu. Połówki Gulbis - Johnson i Fognini - Monfils to coś, czego nie można się doprosić o dekady.

A to nie jest tak, że to nie o proszenie chodzi ?

Czy przypadkiem w tenisie nie chodzi o to aby zaprezentować odpowiedni poziom ?

[DUN I LOVE]

Masz rację, co nie zmienia faktu, że w Wiedniu chcę oglądać poziom Fogniniego niż Ferrera.

E: Beznadziejnie gra Włoch. Ferru bardzo solidnie.

[Mario]

Czytam wpis Dawida, włączam z nadzieją (nie sprawdzałem wyniku) i widzę 64 dla Ferrera. Patrzę dalej, jednak po 10 minutach i kolejnym beznadziejnym zagraniu Foga dałem sobie spokój.

Wybór spory, jest Dimitrow z Berdychem w Sztokholmie, zaczął Paire, zaczął Souza. Na razie padło na tego ostatniego.

E: Na Paire'a trzeba jednak jeszcze poczekać, ale grają ERV z Chaczanowem, więc nie najgorzej.

[SebastianK]

Czytam wpis Dawida, włączam z nadzieją (nie sprawdzałem wyniku) i widzę 64 dla Ferrera. Patrzę dalej, jednak po 10 minutach i kolejnym beznadziejnym zagraniu Foga dałem sobie spokój.

Wybór spory, jest Dimitrow z Berdychem w Sztokholmie, zaczął Paire, zaczął Souza. Na razie padło na tego ostatniego.

E: Na Paire'a trzeba jednak jeszcze poczekać, ale grają ERV z Chaczanowem, więc nie najgorzej.

Ja go rozumiem. Na pewno tenis Fabio jest dużo bardziej estetyczny niż tenis Ferrera. Szkoda tylko, że tak rzadko za tą estetyką idą koncentracja i zaangażowanie.

[DUN I LOVE]

Czytam wpis Dawida, włączam z nadzieją (nie sprawdzałem wyniku) i widzę 64 dla Ferrera. Patrzę dalej, jednak po 10 minutach i kolejnym beznadziejnym zagraniu Foga dałem sobie spokój.

Wpis popełniłem przy 3-1 dla Włocha w 1.

[Mario]

Rosol trafia prawie 80% pierwszego, w tiebreaku do momentu, w którym wynik był niewiadomą trafił wszystkie, z głębi prawie nie psuje. No nic, trzeba czekać i trzymać serwis.

Inna sprawa, że fatalnie rozgrywa tutaj tb Gael.

[DUN I LOVE]

Jest półfinał, ale jutro chyba będzie słabo.

Donskoj zrobił półfinał w Moskwie.

[Mario]

Raczej nie biorę pod uwagę zwycięstwa jutro. Ale nie powinno być aż tak źle. Serwis już Gael odnalazł, backhand też całkiem znośnie działał, biega dobrze, trochę forehand zawodzi i tu chyba pies pogrzebany, bo co by nie mówić to jest jednak jego drugie najważniejsze uderzenie. Dzisiaj miał kilka okazji na wykończenie, które albo wywalał 2 metry w aut albo grał na tyle bezpiecznie, że Rosol (który w defensywie jest na poziomie Isnerów) jakoś odgrywał. Z Ferrerem poziom trudności, jeśli chodzi o kończenie wzrasta bardzo wyraźnie, właściwie tylko return będzie łatwiejszym zadaniem.

Wczoraj dawałem mu z 5 gemów, dzisiaj wydaje się, że wstydu nie zrobi. No i nie można zapominać o 180 pkt, bo mówimy o drugim największym zastrzyku punktowym w tym roku (ale wstyd). Dobry turniej w wykonaniu Francuza.

Szanuje to, że próbujesz nam przypomnieć o turnieju w Moskwie, Dawidzie. Niestety konkurencja w postaci pozostałych turniejów robi swoje i ciężko pisać Cilicach i Bautistach.

[Barty]

Zasługuje na pochwały Jack. Wiadomo, że forehand to już dziś ścisła czołówka touru, technicznie co najmniej przyzwoicie, a operować chwytem kontynentalnym na takim poziomie nie potrafi chyba nikt z czołówki. Ale muszę skrytykować, od czasów Verdasco nikt tak nie marnował potencjału serwisowego. Wprawdzie gość od 30:40 wychodzi samymi asami (przy 5:5 w drugim), tyle tylko, że do tego momentu miał nieco ponad 30% wygrywania po pierwszym i bawił się w wprowadzanie... Regularność serwisu to chyba główny cel międzysezonowej pracy, bo backhand już ustabilizował na niekompromitującym poziomie i wiele więcej z tego nie wyciśnie.

Również nie rozumiem, jak można tak marnować potencjał na serwisie. Gość ma 1:85, wiec nie najgorzej, jest po amerykańskiej szkole techniki, a serwuje, nie przymierzając, jak Dementiewa. Gdyby wniósł do tego elementu choćby z 50%, to już by spokojnie walczył o TOP10.

[Mario]

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że gdy wchodził do tenisa serwis był jego najmocniejszą bronią. Teraz zaczyna bawić się w jakieś wprowadzanki i na palcach jednej ręki można policzyć mecze, w których podaje cały czas na maksa. Wypisz wymaluj Verdasco.

Ciekawą statystykę znalazłem na MTF-ie (zaraz będę weryfikował, jakby co to odszczekam). Otóż mój ulubieniec, Richard Gasquet w drodze po swoje tytuły (jest ich 12) pokonał aż 4 zawodników z top 25.

[Barty]

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że gdy wchodził do tenisa serwis był jego najmocniejszą bronią. Teraz zaczyna bawić się w jakieś wprowadzanki i na palcach jednej ręki można policzyć mecze, w których podaje cały czas na maksa. Wypisz wymaluj Verdasco.

Muszę sprawdzić jak wyglądał kiedyś jego serwis. Jeśli jest tak, jak mówisz to przynajmniej jasne jest, że drzemie w tym elemencie potencjał.

Ciekawą statystykę znalazłem na MTF-ie (zaraz będę weryfikował, jakby co to odszczekam). Otóż mój ulubieniec, Richard Gasquet w drodze po swoje tytuły (jest ich 12) pokonał aż 4 zawodników z top 25.

Ostatni w Twoim rankingu Francuzów, czy jednak Żilu?

[Mario]

Nawet rok temu w hali z Raonicem serwował na podobnym poziomie co Kanadyjczyk. Zresztą ciężko nie mówić o potencjale w kontekście kolesia, którego stać na serwowanie ponad 220 km/h, i który jednak od czasu do czasu odpali kilkanaście asów w meczu.

Ryszard chyba ostatni. Trochę ociepliłem swoje relacje z Simomen i w meczu pomiędzy nimi byłbym raczej za Żilu. Rzecz jasna wybór między dżumą, a cholerą.

[DUN I LOVE]

Szanuje to, że próbujesz nam przypomnieć o turnieju w Moskwie, Dawidzie. Niestety konkurencja w postaci pozostałych turniejów robi swoje i ciężko pisać Cilicach i Bautistach.

Wspomniałem o Donskoju, bo całkiem fajnie gra i swego czasu liczyłem, że będzie niezłym tenisistą poziomu ATP250. Zawiodłem się, ale fajnie, że chociaż tutaj zrobił semi. Cilić powinien to ogarnąć.

Połówki od 13. Najwcześniej ruszają mecze w Sztokholmie. Sock - Gasquet na rozgrzewkę.

[Del Fed]

Dobrze by było, gdyby Ernest raz się nie wydurnił. Jakoś Johnsona w finale przeciwko Ferru nie widzę.
U Dimitrova wciąż coś nie gra, sądziłem, że jednak po wymianie trenera z Berdychami tego świata (ostatnio raczej średniawymi), to będzie w stanie wygrywać. Fajny wynik Bagiety, choć jak włączę jego mecz, to się pewnie skontuzjuje.

[DUN I LOVE]

Sock zaczął niczym zawodowy żołnierz podczas ćwiczeń na poligonie. Fantastycznie to wygląda.

[Mario]

Na razie Gasquet robi to samo co wczoraj w pierwszym secie - odprowadza piłki wzrokiem. Bardzo mocno zaczął Sock.

[DUN I LOVE]

Dopóki Sock będzie trafiał, dopóty wpływ Gasqueta na wynik tego meczu będzie wynosił 0%.

[Mario]

Faktycznie dzisiaj Gasquet już typowo robi za Radwańską, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że miał bp na powrót z podwójnego przełamania.

Na oko ponad 20 winnerów natłukł Sock, a tu jeszcze pierwszy set trwa.

[Del Fed]

Nawet z bekhendu jakieś dobre przyspieszenia były. Na pewnym etapie Sock powinien znaleźć się w top 10, skoro nawet Anderson mógł. Szkoda, że ten turniej jest tylko raz do roku swoją drogą..
E: Na razie zapowiada się, że będziemy mieli 2 Amerykanów w finałach 2 różnych, równolegle rozgrywanych turniejów ATP, chyba od wieków taka sytuacja nie miała miejsca?
Ernesto na razie wstał zdecydowanie lewą nogą.

[DUN I LOVE]

Dobrze zaczął też Johnson. Kto wie, czy nie będzie to bardzo udany dzień dla Amerykanów. Na starym kontynencie często to się im nie zdarza.