T24: Halle, Queen's Club 2015

[DUN I LOVE]

Walczył jak lew przy ważnych punktach Szwajcar, ale bez serwisu nie byłoby tego taja.

[Del Fed]

Przynajmniej taj był dużo lepszy, zagrany z większym jajem.

[DUN I LOVE]

2 różne sekwencje tego seta. Do taja Włoch optycznie lepszy, pewniejszy bardziej zdecydowany, a RF trochę nie do końca w grze. W taju bardzo solidny Szwajcar, totalnie pogubiony Włoch.

RF 76(1).

[Barty]

U Szwajcara żadnych oznak poprawy niestety - to jest tenis dobry na wygrywanie Halle, ale na pewno nie Wimbledonu.

[Del Fed]

No niestety tak, dobrze ujęte. Gry z głębi brakuje. I dobrze, że się Włoch przy tym minięciu przy bp nieco przypalił.

E: Mógłby już to jednak kończyć, wkrótce muszę się oddalić.

[DUN I LOVE]

86!

[Emu]

1/2 Wimbledonu będzie dobrym wynikiem przy obecnej formie Szwajcara.

[Rroggerr]

Obecna druga dziesiątka w rankingu to ZET, tyle, że od ... strony. Tacy zawodnicy jak Anderson, Simon, Fognini, obecny Dimitrow czy Gasquet to dużo większy dramat dla tenisa niż ta irytująca czołówka.

Jeżeli Djokovic zagra jak rok temu, to Murray głównym faworytem.

[Barty]

Jeżeli Djokovic zagra jak rok temu, to Murray głównym faworytem.

+1

Wawrnika wygrywający dwa szlemy z rzędu wydaje się nierealny.

[simon]

W tym tygodniu widziałem tylko kawałek Dimitrova z Mullerem. Przy stanie 4-5 i 30-30, Griszka zaprezentował niezawodne combo: df+ue z fh. Drugiego seta odpuściłem.

[no-handed backhand]

Ja do teraz zgrzytam zębami gdy pomyślę o tym meczu, puściłem 2-1 dla Mullera.

[Barty]

To ja puściłem trzy razy w tym tygodniu na Seppiego i dwa razy dostałem zwrot przez krecze.

[DUN I LOVE]

Marne pocieszenie, ale RF generalnie prezentował się w tym roku lepiej niż w ubiegłym. Mówię o Halle.

[Robertinho]

19/20.06.2015 - turniej Queen's Club umarł. A szkoda, bo była to jedna z moich ulubionych imprez w tourze.

Z powodu? Bo śledziłem tylko ls Feda w tym tygodniu.

[DUN I LOVE]

Z powodu? Bo śledziłem tylko ls Feda w tym tygodniu.

Simon i Trocki w semi. Anderson i Murray jako uzupełnienie.

[Mario]

Jeśli ktoś kiedyś będzie pisał list, reklamacje, podanie o pracę, książkę, nie wiem, cokolwiek i w obawie o błąd powtórzeniowy nie będzie chciał ponownie użyć słowa przeciętność, proponuję Kevin Anderson. Na przykład - jestem jak Kevin Anderson w obsłudze komputera albo kevinoandersonova obsługa komputera. Sorry, ale nic mądrego na temat finału (którego nie widziałem) QC nie powiem.

Jednak odnośnie całego turnieju mam już jedno pytanie. Nie widziałem Murraya ani razu, stąd pytam co jest przyczyną tak wysokiego procentu pierwszego serwisu? Trochę zwolnił czy trafił się jakiś kosmiczny tydzień w tym elemencie?

O Halle też nic nie napiszę, Fed wygrał po raz 834904830, Seppi dostał finał w prezencie, nawet coś powalczył, tyle.

Tak jak myślałem, podniesienie rangi turniejów coś w nich zabiło. Nie wiem co, ale tydzień był straszny.

[DUN I LOVE]

O Halle też nic nie napiszę, Fed wygrał po raz 834904830, Seppi dostał finał w prezencie, nawet coś powalczył, tyle.

Po raz 8. Jest to pierwszy turniej, który wygrywał tak często.

Tak jak myślałem, podniesienie rangi turniejów coś w nich zabiło. Nie wiem co, ale tydzień był straszny.

+1. Czekanie na Wimbledon się wydłuża i tyle tak naprawdę.

[Federasta20]

[Nomader]

Tak spiętego Federerka jak w dzisiejszym finale z Włochem to nie widziałem chyba od finału USO 09'.
W każdym razie nieźle go uwierał dziś ten Seppi niczym drzazga. I co z tego, jak wychudzony niczym spróchniałe drzewo Szwajcarski mistrz i tak pozamiatał i zgarnął po raz 8-my ten piękny puchar.
PS. No jeśli jakimś trafem ta la decima nastąpi w Halle w 2017 roku, to (psycho)fani Nadala pewnie znienawidzą to słowo jak diabli.

[SebastianK]

Tak spiętego Federerka jak w dzisiejszym finale z Włochem to nie widziałem chyba od finału USO 09'.
W każdym razie nieźle go uwierał dziś ten Seppi niczym drzazga. I co z tego, jak wychudzony niczym spróchniałe drzewo Szwajcarski mistrz i tak pozamiatał i zgarnął po raz 8-my ten piękny puchar.
PS. No jeśli jakimś trafem ta la decima nastąpi w Halle w 2017 roku, to (psycho)fani Nadala pewnie znienawidzą to słowo jak diabli.

Czyli niby za dwa lata ? I czemu niby miało by to być powodem nienawiści ze strony fanów Nadala ?