T20: Genewa, Nicea 2015

[DUN I LOVE]

Serio wolisz w połówce Coricia od Duckwortha?

Tylko oceniałem szanse.

Thiem w finale. Jak Borna ogarnie, to będziemy mieli najmłodszy finał ATP w ostatnim czasie. Generalnie w tym tygodniu nie ma już graczy, którzy w wymiarze tenisowym mogliby mnie w jakikolwiek sposób denerwować.

[Lucas]

[Emu]

Jak Bellucci znosi finały? Zastanawiam się czy nie sypnąć trochę grosza na Souse.

[Barty]

Ja już sypnąłem na Bellucciego.

[DUN I LOVE]

Jak Bellucci znosi finały? Zastanawiam się czy nie sypnąć trochę grosza na Souse.

Nie ma dramatu. Jeżeli zagra na swoim poziomie, to powinien wygrać. Mówimy o Gulbisach czy innych Monfilsach, ale Bellucci jest chyba jeszcze bardziej ekstremalnym przykładem niewykorzystanego potencjału.

[Rroggerr]

Daremny jest Borna. Ale może być efektowna dla oka batalia w finale.

[DUN I LOVE]

Daremny jest Borna.

Dzieciak jeszcze. Jak na swój relatywnie niemowlęcy wiek i tak już sporo znaczy - chociaż fakt: Kyrgiosem nie jest.

[Jacques D.]

Finał w Nicei - no ładnie, ładnie. Jednoręczny na mączce i niebędący potworkiem w stylu Robredo - Montanes... Trudno mi sobie coś w tym stylu przypomnieć w ostatnich latach. W Genewie w sumie też nie ma dramatu. Gdzieś po drodze wspomniany był zaś Lajovic. W sumie trochę niesłusznie niedoceniony zawodnik. Niezła technika, 1HBH, w sumie jakieś możliwości w ataku... Nie jest może tak interesujący tenisowo, jak nicejscy finaliści, ale mimo wszystko, chyba jednak wart docenienia...

[Mario]

Finał w Nicei - no ładnie, ładnie. Jednoręczny na mączce i niebędący potworkiem w stylu Robredo - Montanes... Trudno mi sobie coś w tym stylu przypomnieć w ostatnich latach.

Federer z Wawrinką rok temu w MC, Haas z Kolbą 2 lata temu w Monachium i pewnie jeszcze kilka innych, o których nie pamiętam.

[robpal]

Almagro - Volandri Sao Paulo 2 lata temu.

[Lucas]

Widzę, że Beluccci, z którym kiedyś wiązałem nadzieje postanowił coś wygrać. Brawo

[DUN I LOVE]

Także Thiem ma swój moment!

[Rroggerr]

Dzieciak jeszcze. Jak na swój relatywnie niemowlęcy wiek i tak już sporo znaczy - chociaż fakt: Kyrgiosem nie jest.

Dla mnie to już teraz jest taki gracz od statystyki - niby mocny ranking, wielkie pojedyncze zwycięstwa, a tak naprawdę ten ranking wynika z ogrania zwłok Nadala i tankującego Murraya po odpadnięciu w kwalach... Może mam zbyt duże oczekiwania, wiadomo, że trzeba dać im czasu, ale nabieram sceptycyzmu gdy byle Lajović ogrywa te największe młode talenty raz za razem bez straty seta, nie widziałem też meczu Coricia, gdzie jest w stanie zdominować dobrze grającego tenisistę...

Co do Austriaka, to bez względu na tytuł dalej ma przeciętny sezon, jak patrzę na drugą i trzecią dziesiątką ATP, i na tych specjalistów od clayu, to jest naprawdę konkretne dno i dobrze rozwijający się Thiem powinien być już w top20, a na pewno będę rozczarowany jeśli tego nie zrobi na koniec roku. Mecz nierówny, ale dobrze się patrzyło, coś a'la Federer-Kyrgios. Najmłodszy posiadacz tytułu ATP obecnie, brawo.

[Rodżer Anderłoter]

Finał w Nicei - no ładnie, ładnie. Jednoręczny na mączce i niebędący potworkiem w stylu Robredo - Montanes... Trudno mi sobie coś w tym stylu przypomnieć w ostatnich latach.

Federer z Wawrinką rok temu w MC, Haas z Kolbą 2 lata temu w Monachium i pewnie jeszcze kilka innych, o których nie pamiętam.

Nie trzeba nawet wychodzić poza obecny rok:

Spoiler:

[Jacques D.]

Nie doprecyzowalem, ale bardziej chodziło mi o fajnych specjalistów od maczki z 1hbh. A ci wymienieni raczej się pod to nie łapią. Ale mecze ładne wymieniacie.

[DUN I LOVE]

Dla mnie to już teraz jest taki gracz od statystyki - niby mocny ranking, wielkie pojedyncze zwycięstwa, a tak naprawdę ten ranking wynika z ogrania zwłok Nadala i tankującego Murraya po odpadnięciu w kwalach...

Taki Nadal w jego wieku, tylko Sopotu na koncie brakuje.

Co do Thiema, cieszę się chwilą.

[Rroggerr]

Taki Nadal w jego wieku, tylko Sopotu na koncie brakuje.

Nadal w jego wieku był już jakiś rok w top50, a za kilka tygodni zdominował sezon na mączce. Zresztą, tu nie chodzi o ranking, może wyjdzie, że się czepiam, ale wg mnie po prostu nieprzekonujące jest to, że o ile w przypadku Djokovicia czy nawet Murraya postawienie na prostotę w grze wynikało z dalszego przebiegu kariery i kalkulacji, o tyle w przypadku Coricia założenie to widzimy praktycznie od jej samego początku. Chętnie zmienię zdanie, na RG chyba dobrze polosował.

[Lucas]

[grzes430]

WYNIKI FINAŁÓW:

---

Thomaz Bellucci (BRA) d. [6] Joao Sousa (POR) 7-6(4) 6-4
[2] Juan Sebastian Cabal (COL)/Robert Farah (COL) d. Raven Klaasen (RSA)/Yen-Hsun Lu (TPE) 7-5 4-6 10-7

---

Dominic Thiem (AUT) d. [4] Leonardo Mayer (ARG) 6-7(8) 7-5 7-6(2)
Mate Pavic (CRO)/Michael Venus (NZL) d. [1] Jean-Julien Rojer (NED)/Horia Tecau (ROU) 7-6(4) 2-6 10-8