mtenis.com.pl

Klasyka ATP w meczu Murray'a z Ciliciem, jak już pretender zostaje "złamany" w drugim, to w trzecim o szanse jest mu trudno i ciężko obstawiać jego wygraną. Inna sprawa, że po prostu, tak jak wczoraj Murray , zaczyna się rozkręcać i tyle. Tytuł Ojca cieszy, może nie miał tam w Halle wiele do wygrania, ale do stracenia - dużo, dużo pewności siebie.

Fed zagrał przyzwoicie. Przede wszystkim cieszy wreszcie wygrany turniej. Misza nieźle się zaprezentował. Fajnie, że Murek pokonał Cilica, choć nie było mu łatwo. Początkowo Cilic bardzo dobrze grał, ale potem Murray przejął inicjatywę.

Przyjąłeś średnią mem/24 godziny?

Wujek Toni pisze:Przyjąłeś średnią mem/24 godziny?

Szczerze mówiąc, to ja nie mam pojęcia o co Ty mnie w ogóle pytasz.

Tytuł dla Rogera w Halle cieszy, ale radość jest niewielka ze z względu na prezentowaną przez Helweta formę. Przynajmniej Roger dobrze serwował, zawsze to jakiś plus.

Zapomniałbym...

Oczywiście brawa dla Federera za tytuł. Cały turniej wygrał może w średnim stylu (chociaż pojawiały się przebłyski jego topowej formy na trawie), ale tak też było przecież z kilkoma wcześniejszymi zwycięstwami w Halle, po których w Londynie spisywał się już zdecydowanie lepiej. Najważniejsze, że, patrząc na Rogera, po raz pierwszy od AO odnosiłem wrażenie, że po prostu chce mu się grać. Zresztą on sam mówił, że właśnie teraz nadchodzi jego czas w sezonie. Głównym celem jest Wimbledon i na ten turniej powinien się wreszcie maksymalnie zmobilizować. Mam nadzieję, że dojdzie tam co najmniej do finału.

Wyniki finałów:

---

Queen's Club/Londyn



[1] Andy Murray (GBR) d. [5] Marin Cilić (CRO) 5-7 7-5 6-3

[1] Bob Bryan/Mike Bryan (USA) d. [4] Alexander Peya/Bruno Soares (AUT/BRA) 4-6 7-5 10-3

---

Halle



[1] Roger Federer (SUI) d. Michaił Jużny (RUS) 6-7(5) 6-3 6-4

[3] Santiago Gonzalez/Scott Lipsky (MEX/USA) d. Daniele Bracciali/Jonathan Erlich (ITA/ISR) 6-2 7-6(3)

---

Wszystkie wyniki (kwalifikacji, turniejów singlowych oraz deblowych) można znaleźć na 1 stronie wątku.