Przed czołowymi tenisistami jeden z dwóch ostatnich tygodni cyklu zasadniczego ATP World Tour. Wypełniają go dwa turnieje szczególnie ważne dla tych, którzy mają szanse na zakwalifikowanie się do elitarnego ośmioosobowego grona uczestników Londyńskich World Tour Finals. Są to dwie imprezy rangi ATP World Tour 500 – klasyczna Bazylea i „młodsza” Walencja.
Bazylea
Początki turnieju w Bazylei, znanego powszechnie jako Swiss Indoors sięgają roku 1970, kiedy to inauguracyjną edycję zawodów wygrał zapomniany już niemiecki zawodnik, Klaus Berger. Status „500” uzyskał zaś w roku 2009 (wcześniej był to jedynie „250”). Przez ponad 40 lat istnienia turnieju przyjeżdżały tu i wygrywały legendy tenisa, takie jak Courier, Edberg, McEnroe, Henman czy Sampras. W ciągu całej jego długiej historii miało tu miejsce wiele dramatycznych wydarzeń – zwłaszcza kilkanaście lat temu, gdy finały tego turnieju były jeszcze pięciosetowe. Jedynym z takich wydarzeń w czasach już najnowszych był finał 2009 roku, kiedy to słynny serbski tenisista pokonał niespodziewanie ikonę turnieju – Rogera Federera.
Szwajcarski tenisista to niewątpliwie najważniejszy gracz w historii zawodów rozgrywanych w jego rodzinnym mieście. Posiada bowiem rekord wygranych – aż 5, wystąpił również w 3 finałach. Również w zeszłym roku Federer okazał się w Bazylei najlepszy, po pokonaniu w finale obiecującego japońskiego tenisisty, Keiego Nishikori.
W tym roku w obsadzie bazylejskiego turnieju znalazły się, obok rozstawionego z „jedynką” Federera rzecz jasna, takie gwiazdy jak argentyński zwycięzca US Open z 2009 roku, Juan Martin del Potro, Francuz Gasquet czy niezwykle doświadczony Rosjanin Jużny. Dodatkową atrakcją dla miejscowej widowni będzie też niewątpliwie występ mniej utytułowanego z rodzimych graczy, Stanislasa Wawrinki. Warto więc zauważyć, że obsada turnieju, choć mocna, nieco odbiega od tej sprzed choćby roku (głównie w wyniku absencji dwóch mistrzów wielkoszlemowych - Novaka Djokovicia i Andy’ego Murraya).
Walencja
Turniej w Walencji przez kilkanaście lat swojego istnienia przeszedł spore metamorfozy. Aż do roku 2009 był on rozgrywany na nawierzchni ziemnej, będąc turniejem rangi „250”. W Walencji pojawiał się z przerwami, przeżywał bowiem kilkukrotne przenosiny – do Marbelli i Majorki. W całym okrsie 1995-2009 turniej ten wygrywało wielu znanych i uznanych tenisistów, m.in.: Nicolas Almagro, Fernando Verdasco, Igor Andriejew czy David Ferrer, a nawet takie legendy jak Marat Safin, Gustavo Kuerten, Gaston Gaudio czy Albert Costa. Po zmianie nawierzchni na twardą, zmianie statusu turnieju z „250” na „500” i przeniesieniu terminu rozgrywania zawodów z wiosny na jesień, zaczął on skupiać doborową obsadę i wygrywali go m.in. David Ferrer (jako jedyny tryumfował na obu nawierzchniach) i Brytyjczyk Andy Murray.
Tegoroczna edycja zostanie uświetniona przede wszystkim przez tenisistów walczących o udział w londyńskich finałach ATP World Tour – Tsongę, Tipsarevicia, Raonicia, Almagro czy Cilicia, jak również przez rozstawionego z jedynką dwukrotnego tryumfatora Davida Ferrera, który udziału w elitarnym turnieju jest już pewny. Szczególnym wydarzeniem będzie zakończenie kariery przez legendarnego, 32-letniego Juana Carlosa Ferrero – tryumfatora Roland Garros 2003, zwycięzcy turnieju w Walencji z roku 1999.
- Wątek poświęcony tym eventom przed rokiem: klik!