Jerzy Janowicz

Sylwetki polskich graczy.
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

Brawo Jurek!
Awatar użytkownika
RuchChorzów
Posty: 1043
Rejestracja: 03 sie 2011, 18:43

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: RuchChorzów »

16.07.2012 - Jerzy Janowicz osiągnął najwyższą lokatę w karierze - 87 .
RUCH CHORZÓW
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171432
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: DUN I LOVE »

Janowicz jest czwartym Polakiem, któremu udało się wejść do czołowej "100". Wcześniej tej sztuki dokonali Wojciech Fibak, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

Nie można się podniecać, tylko dalej robić swoje - rozmowa z Jerzym Janowiczem

Jerzy Janowicz awansował w poniedziałek po raz pierwszy w karierze do czołowej setki rankingu ATP World Tour, przesuwając się ze 109. na 87. miejsce na świecie.

Polska Agencja Prasowa: Wymarzony awans do pierwszej setki rankingu ATP World Tour stał się faktem. Należałoby powiedzieć "już" czy raczej "dopiero"?

Jerzy Janowicz: Chyba nie ma co rozmyślać: "wreszcie" czy "dopiero". Faktycznie, w ubiegłym roku miałem swego rodzaju kryzys, ale przełamałem się. Przed tym sezonem były spore zmiany. Nowe rakiety, dzięki którym gram swobodniej. Poprzednie były bardzo twarde i nie pomagały mi, gdy miałem słabszy dzień. Te są bardziej elastyczne i więcej błędów mi wybaczają. No i nowy trener od przygotowania fizycznego, właściwie pierwszy od trzech lat. Zaczęło wszystko działać i - co najważniejsze - są wyniki. Ale uważam, że nie ma co się tym szczególnie podniecać, tylko dalej trzeba dalej robić swoje i mierzyć jeszcze wyżej.

Miejsca w pierwszej setce rankingu otwierają praktycznie drogę do gry niemal we wszystkich turniejach ATP bez eliminacji, podobnie w Wielkim Szlemie...

- Tak, choćby z tą myślą zagrałem w ubiegłym tygodniu w challengerze w Scheveningen. Chciałem zdobyć jeszcze trochę punktów, żeby mieć pewność występu w US Open od razu w turnieju głównym. Do tego wygrałem w Holandii i awansowałem dalej niż się spodziewałem. Zresztą tak naprawdę jeszcze kilka miesięcy temu nie wierzyłem, że z rankingu poniżej 220. miejsca wskoczę tak szybko do pierwszej setki. Ostatnio gram dobrze i wierzę, że z tygodnia na tydzień ten ranking będzie jeszcze lepszy.

Czyli nadszedł czas na porzucenie challengerów i regularną grę w imprezach ATP Tour?

-To jeszcze jest trochę płynna sprawa, wiele będzie zależało od aktualnego rankingu i tego, gdzie dzięki niemu będę się +łapał+ do głównych drabinek. W tym tygodniu na przykład bronię 65 punktów za ubiegłoroczny finał poznańskiego challengera. Tym razem impreza ma niższą rangę, więc musiałbym ją wygrać, żeby nic nie stracić (zwycięstwo daje 80 pkt, a finał 46 - przyp. PAP). Jeśli tam dobrze zagram, to zrobię kilka dni przerwy, żeby się nie przeciążać i nie narazić na jakąś kontuzję, zanim ruszę do USA. Jeśli w tym tygodniu mi nie pójdzie, to być może zagram jeszcze w eliminacjach do Kitzbuehel. Potem krótki odpoczynek i lecę do Ameryki.

Obecna sytuacja rysuje się korzystnie, bo chyba można śmiało powiedzieć, że jest pan w tej chwili "na wznoszącej"?

- Na pewno tak. Po Poznaniu do końca roku mam do obrony najwyżej 40-45 punktów, więc raczej powinienem zyskiwać niż tracić, szczególnie grając w turniejach ATP. Dlatego teraz najważniejsze będzie co najmniej utrzymanie się w przedziale miejsc 80-90, co mi otworzy furtkę do gry w Tourze. Trochę trudniej może być tylko jesienią, bo w hali jest mniej imprez, więc trudniej się do nich zakwalifikować. Ale na to jest jeden sposób, po prostu jeszcze większy awans w rankingu i nie będzie problemów.

Z jednej strony jest upragniona "setka", ale z drugiej to trochę niebezpieczny moment, w którym czasem uchodzi powietrze, bo przecież "udało się"...

- Fakt, były już różne przypadki w tenisie. Zdarzały się sytuacje, że ktoś po kilku miesiącach wypadał z pierwszej setki rankingi, bo spoczywał na laurach. Mam nadzieję, że mnie się to nie przytrafi, jestem raczej dość zadziornym typem, więc chcę pójść za ciosem i wykorzystać szansę, którą sobie stworzyłem. Na pewno gra w cyklu ATP Tour jest bardziej komfortową drogą. Tu, nawet grając w eliminacjach, nie muszę się martwić o hotel, bo jest tzw. hospitality. A w turniejach gra się o więcej punktów i większe premie finansowe, które mogą rozwiązać część problemów kogoś, kto nie ma obecnie sponsorów. Najważniejsze jednak teraz jest, żeby się nie podniecać nadmiernie pierwszą setką rankingu, tylko dalej walczyć o każdą piłkę, a będzie jeszcze lepiej.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/29827 ... janowiczem
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: robpal »

Po wygranej w Scheveningen, Janowicz triumfował w Poznaniu.
To czwarty challengerowy triumf Polaka w karierze i trzeci w tym sezonie. Dzięki temu zwycięstwu osiągnął najwyższą lokatę w karierze - 82.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

Jerzy Janowicz - player profile
Spoiler:
http://www.tennisalternative.com/jerzy- ... n1421.html
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42903
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Barty »

23.07.2012

Najwyższy ranking w karierze: 82
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
RuchChorzów
Posty: 1043
Rejestracja: 03 sie 2011, 18:43

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: RuchChorzów »

Wiecie gdzie teraz Jurek będzie grał ?
RUCH CHORZÓW
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14888
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: jaccol55 »

Woli Wielkiego Szlema od igrzysk olimpijskich

Obrazek

Zwycięstwo w wielkoszlemowym turnieju ma zdecydowanie wyższą wartość niż triumf w igrzyskach olimpijskich - uważa tenisista Jerzy Janowicz. Mimo to 82. zawodnik rankingu światowego żałuje, że nie mógł pojechać do Londynu.

"Gdyby zgłoszenia były trochę później, to na pewno na olimpiadzie bym wystąpił. Spóźniłem się jednak z rankingiem o jakieś dwa miesiące" – powiedział Janowicz na konferencji prasowej zorganizowanej na kortach MKT Łódź.
Dodał, że występ i zwycięstwo w igrzyskach są mniej prestiżowe od wygranej w którymś z czterech turniejów Wielkiego Szlema.

"Zdecydowanie wolałbym wielkoszlemowe zwycięstwo od olimpijskiego triumfu. Na pewno jednak olimpiada jest czymś takim, co warto zagrać. To coś elitarnego. Moim zdaniem to jest piąty Wielki Szlem. Różnica jest taka, że jest dużo mniej punktów i brak pieniędzy" – wyjaśnił Janowicz.

Jego zdaniem, polska ekipa tenisowa w Londynie jest bardzo silna i ma realne szanse na walkę o medale. Janowicz dodał jednak, że tenis to bardzo nieprzewidywalna dyscyplina, w której trudno wytypować wyniki przed końcem rywalizacji.

"Nawet, jeżeli jest się w dobrej formie, to można trafić na słabszy dzień i głupio przegrać z niżej notowanym przeciwnikiem. Agnieszka Radwańska jest jednak niezwykle doświadczona i w Londynie będzie chciała wykorzystać umiejętności i pewność siebie. Mam nadzieję, że powtórzy przynajmniej wyczyn z tegorocznego Wimbledonu, gdzie dotarła do finału. Ogromne szanse ma również debel Fyrstenberg - Matkowski, który jest w najlepszej piątce na świecie. No i nieobliczalny Łukasz Kubot. Mam nadzieję, że przynajmniej jeden medal zdobędziemy" – powiedział.

Po niedzielnym zwycięstwie w challengerze Poznań Open 2012 Janowicz awansował na 82. miejsce w rankingu ATP – najwyższe w dotychczasowej karierze. Na 73. pozycji jest sklasyfikowany Łukasz Kubot. Janowicz nie zamierza jednak za wszelka cenę walczyć o wyprzedzenie kolegi.

"Nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, czy jestem za, czy przed Łukaszem. To nieistotne. Najważniejsze jest, żeby polscy zawodnicy grali jak najlepiej i byli jak najwyżej w rankingu" – zaznaczył.

Zawodnik MKT Łódź odpoczywa jeszcze po triumfie w Poznaniu, ale już wkrótce rozpocznie przygotowania do wielkoszlemowego US Open. Turniej w Nowym Jorku rozpocznie się 27 sierpnia.

"Moje plany trochę się zmieniły i w tej chwili nie wiem jeszcze, jakie turnieje zagram przed US Open. Jeżeli jednak będę grał, to na pewno na betonie w USA. Na razie mój główny problem to ból w plecach. Mam jednak jeszcze kilka dni wolnego, więc sobie z tym poradzę"– zapewnił Janowicz.
http://londyn2012.przegladsportowy.pl/I ... ,1014.html
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

Janowicz: gdy mam słabszy dzień, pomaga nowa rakieta
Spoiler:
http://eurosport.onet.pl/tenis/janowicz ... omosc.html
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

Bilans Jurka w tegorocznych challangerach:

28-7 80,0 %
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

Janowicz mierzy w challengerowy Masters

Jerzy Janowicz zajmuje ósme miejsce w rankingu zdobyczy punktowych w challengerach.

Przed rokiem w Sao Paulo - po raz pierwszy - odbył się turniej dla najlepszych graczy w rozgrywkach challengerowych.

W finale triumfował Cedrik-Marcel Stebe. W tym roku apetyt na grę w Mastersie ma Janowicz, zwycięzca trzech imprez.

Łodzianin jest obecnie ósmy w klasyfikacji, a był już nawet wiceliderem. Straty do czołówki ma niewielkie. Już po Szczecinie może być na czele listy.

W kolejnych tygodniach Jurek zagra w challengerach we francuskim Orleanie i belgijskim Mons. Obydwa turnieje odbędą się pod dachem na kortach twardych.

Ranking

1. Martin Klizan 483 punkty, 2. Aljaz Bedene 471, 3. Victor Hanescu 452, 4. Jewgienij Donskoy 439, 5. Tatsuma Ito 429, 6. Paolo Lorenzi 420, 7. Andreas Haider-Maurer 419, 8. Jerzy Janowicz 415, 9. Go Soeda 391, 10. Grega Zemlja 390.
http://www.polski-tenis.pl/index.php?readmore=7888
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
RuchChorzów
Posty: 1043
Rejestracja: 03 sie 2011, 18:43

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: RuchChorzów »

Pekao Szczecin Open. Janowicz zaserwował z prędkością 251 km/godz.

Jerzy Janowicz (ATP 85) w wygranym meczu I rundy Pekao Szczecin Open zaserwował z prędkością 251 km/godz. Jest to czwarty najszybszy serwis w historii, jaki został zmierzony zawodnikowi w oficjalnym występie.
Janowicz wyrównał wynik Ivo Karlovicia, który w ubiegłym sezonie posłał równie szybki serwis w meczu Pucharu Davisa z Niemcami.

Najlepsze wyniki należą jednak do Australijczyka Samuela Grotha. W maju tego roku, 240. zawodnik listy ATP posłał trzy najszybsze serwisy podczas challengera w południowokoreańskim Busan. Piłka szybowała z prędkością 263, 255,7 i 253,5km/godz.
http://www.sport.pl/tenis/1,64987,12523 ... oscia.html

Nieźle Jurek :brawo:
RUCH CHORZÓW
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

Ważne jak się kończy, a nie zaczyna

Obrazek Obrazek

Jerzy Janowicz pokonał Artema Smirnowa w dwóch setach, oddając mu przy tym cztery gemy. Łodzianin jest ostatnim polskim tenisistą, który pozostał w singlu podczas szczecińskiego Challengera.

Jerzy Janowicz awansował w czwartek do ćwierćfinału, pokonał późnym popołudniem 6:3, 6:1 Artema Smirnowa, który trzy lata temu wystąpił w Szczecinie w finale gry podwójnej. - Czułem się już lepiej, miałem problemy z temperaturą, dziś było zdecydowanie zimniej, nie czułem się dobrze rozgrzany, ale w drugim secie było już wszystko dobrze. Jedynego gema serwisowego, którego przegrałem na początku, to właśnie przez chłód, grałem wtedy w bluzie. Rywal zagrał dwa nieprzyjemne returny. Taki jest tenis: nie tylko ja chcę utrzymać serwis, przeciwnik chce mnie przełamać, w tym wypadku zastosował all-in, postawił wszystko na jedną kartę. Najważniejsze jest to, jak się kończ mecz, a nie jak się zaczyna - stwierdził łodzianin.

Polak zaserwował tylko jednego asa, ale dominował na korcie dzięki innym elementom. - Dobrze mi się grało z głębi kortu, grałem agresywnie, trzymałem go w defensywie, pojawiały się dobre skróty z mojej strony. Mam nadzieję, że jutro wejdę na swój najwyższy poziom gry - zapowiedział tenisista.

Janowicz w meczu I rundy zaserwował 251 km/h. Podczas jego pojedynków kibice zwracają szczególną uwagę na prędkości, jakie osiąga jego podanie. - Rzadko zwracam uwagę na prędkość serwisu, ale publiczność mnie czasami do tego zmusza. Jak zaserwuję powyżej 240km/h to są szmery, wtedy rzucę okiem na tablicę. Staram się serwować jak najskuteczniej, a nie z jak największą prędkością - wyjaśnił zawodnik, który w czwartkowym meczu posłał serwis z szybkością 248 km/h.

Ze swoim ćwierćfinałowym rywalem - Inigo Cervantesem, Polak grał podczas Rolanda Garrosa. - Jest to bardzo groźny i niewygodny przeciwnik, dobrze się rusza. Wyciąga niemożliwe piłki z głębi kortu. Pierwszego seta graliśmy powyżej godziny, był to morderczy wysiłek. Cervantes jest szalony i ma dość częste przestoje, gdy coś nie idzie po jego myśli. Najważniejsze to wyjść skoncentrowanym i walczyć o każdą piłkę, czekać na słabsze chwile. Ja będę stosował tą samą taktykę co zawsze - podsumował przeciwnika Jerzyk.

Mecze Janowicza w Polsce gromadzą sporo kibiców na trybunach, a w kraju bardzo często towarzyszą mu także rodzice. Podczas meczu II rundy pokrzykiwali do swojego syna w kluczowych momentach. Tenisista wtedy przełamał rywala, ale nie oznacza to wcale, że po prostu słucha się rodziców. - Jestem raczej nieposłuszny, co do krzyków rodziców. Może grali w "kamień-nożyce-papier" i mama akurat wygrała - zażartował Jerzy. - Nie ma to dla mnie większego znaczenia. Jakiś polski kibic dziś krzyczał i kibicował przeciwnikowi, często to się zdarza w naszym kraju. Teoretycznie wyzwala to większą adrenalinę i motywację do walki - zakończył.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/31166 ... ie-zaczyna
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

Wywiad po porażce w 1/4 challengera w Szczecinie:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=38uYs9ZE ... ature=plcp[/youtube]
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Ranger
Posty: 5276
Rejestracja: 01 sie 2011, 9:05

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Ranger »

24.09.2012

Najwyższy ranking w karierze: 79
W(20): 23': Halle 22': Doha, Bastad, Gijon 21': Cagliari, Lyon, Waszyngton 20': Montpellier 18': Doha, Pekin 17': Szanghaj, Bazylea 16': Queen's Club, Atlanta 14': Pekin 13': Montpellier, Atlanta 12': Kuala Lumpur, Szanghaj, Bazylea
F(29): 23': Pune, Australian Open, 22': Neapol 21': Marsylia, Stuttgart, Eastbourne, Gstaad, Winston-Salem, Metz 20': Adelajda, Australian Open 19': Montpellier 18': Dubaj, Umag 17': Sofia, Barcelona, s-Hertogenbosch', Wimbledon 16': Genewa, s-Hertogenbosch' 13': Barcelona, Madryt, Bercy 12': Dubaj, Estoril, Madryt, Rzym, Nicea 11': Los Angeles

W(14): 22': AO, MC, Madryt, Wimbledon, Cincy, Bercy 21': Toronto, Cincy 19': Montreal 18': MTT Finals 17': USO 15': AO, RG 13': Wimbledon
F(8): 23': Rzym 22': USO, MTT Finals 19: Rzym, Wimbledon, Davis Cup 18': USO 16':
Wimbledon 15':USO
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

8.10.2012

Najwyższy ranking w karierze: 76
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

15.10.2012

Najwyższy ranking w karierze: 74
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171432
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: DUN I LOVE »

Jurek ma bardzo realną szansę, by zakończyć sezon w Top-70. Polak, który niebawem skończy 22 lata, jest obecnie 65 tenisistą tegorocznego rankingu Race.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości