Nicolas Mahut

[Sempere]

2012 w liczbach (debel)

Ranking: 51
Bilans meczów:18-13 (58,1 %)
Łączna liczba spotkań: 31
Tytuły: 3 (Metz, Marsylia, Montpellier)
Finały: -

[DUN I LOVE]

Nicolas zagra w tym tygodniu w turnieju ITF w Poiters. Oczywiście jest rozstawiony z "1".

[Mario]

Jak na razie bez kompromitacji. Wprawdzie jeden set stracony, ale po tiebreaku. Jutro mecz z Guezem i tu już mogą pojawić się kłopoty.

[Joao]

[Mario]

Ciekaw jestem gdzie Mahut zagra w przyszłym tygodniu, bo oczywiście zakładam, że nie podejmie bezmyślnej decyzji o odpoczynku (bo niby po czym) przed Wimbledonem. Mam nadzieję, że wybierze Eastbourne, bo w obliczu takich "specjalistów" od trawy jak Simon czy Monaco może udałoby się wreszcie wygrać jakiś turniej. Jednak znając Nicolasa to zagra w Holandii.

[Sempere]

Aegon Championships 2013: Nicolas Mahut on facing Andy Murray

[Mario]

W celu zaklinania rzeczywistości, pozwolę sobie wypisać zawodników, na których nie chciałbym by Nicolas trafił w pierwszej rundzie Wimbledonu:
Djokovic, Murray, Nadal, Federer, Ferrer, Berdych, Tsonga, Haas, Isner, Kohlschreiber, Dimitrov, Gulbis, Llodra, Falla, Berankis, Gasquet.

Zakładając, że losowanie nie jest ustawione ( ) mamy 87,5% na uniknięcie tych graczy. No chyba, że się walnąłem w obliczeniach.

[Barty]

Jak dla mnie szansa to z grubsza 80/96 czyli 83,33 % .

[Mario]

A nie 112/128, bo jako człowiek bez rozstawienia może trafić na każdego.

[jonathan]

Widzę, że ktoś nie umie tu liczyć.

[Mario]

112/128 daje po skróceniu 7/8 czyli 88%, tak? Co najwyżej mam złą metodę na obliczenie tego.

[jonathan]

112/128 daje po skróceniu 7/8 czyli 88%, tak? Co najwyżej mam złą metodę na obliczenie tego.

Takie pytania proszę nie do mnie, tylko do hardcore mathematician, czyli robpala.

Nie no, wynik oczywiście znam.

Liczyć, mieć złą metodę = wszystko jedno.

[Mario]

Ja też wynik znam, wprawdzie z matmy mistrzem nigdy nie byłem, ale akurat procenty i rachunek prawdopodobieństwa trochę umiem.

[Mario]

Słowem wyjaśnienia, drabinka składa się ze 128 zawodników, ja chcę uniknąć 16, więc zostaje 112. Może się mylę, ale inaczej niż 112/128 nie może wyjść.

[jonathan]

A to:

Sześciu przyjaciół gra sobie w tenisa (w formule każdy z każdym). Możliwe są tylko dwa rozwiązania: zwycięstwo lub porażka. Jakie jest prawdopodobieństwo, że jeden z przyjaciół przegra pięć razy z rzędu?



Takie hardcorowe (znaczy bardzo łatwe) zadanie sobie wymyśliłem.

[Mario]

...

[jonathan]

Jasne, że masz rację, Mario. No nie będę Cię już dłużej trzymał w niepewności i zamęczał jakimiś głupimi zadaniami, jak tu o Mahuta chodzi.

Prawdopodobieństwa trafienia na każdego z osobna z tej 16-tki wynosi 0,0078. Trzeba pomnożyć to razy 16 i mamy 0,1248. Następnie 1 - 0,1248= 0,8752, co w przeliczeniu na procenty i w przybliżeniu daje 88%.

[Mario]

No tak, czyli zdałem test na śladowe szczątki wiedzy z zakresu matmy?

[jonathan]

Zdałeś na ocenę dostateczną, bo Twój sposób rozumowania w drugim zadaniu niestety nie jest właściwy. Ale śladowe szczątki wiedzy są.

[Mario]

Już trochę minęło od czasów, kiedy matma była mi do czegokolwiek potrzebna tzn. była w szkole, więc cudów się nie spodziewałem.

Tak na zakończenie, bo jednak trochę ciekawość zżera, dlaczego rozumowanie było złe?