Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. http://mtenis.com.pl/
Bernard Tomic zaatakował. Żałuje, że wybrał tenis i zarzucił skorumpowanie władzom związku
Spoiler:
Bernard Tomic po raz kolejny wzburzył opinię publiczną w Australii. Stwierdził, że nie cierpi grać w tenisa, ale uważa, że jest na tyle dobry, by wrócić do czołówki. Zarzucił także skorumpowanie władzom Tennis Australia.
Ostatnie miesiące to nie jest udany czas w zawodowej karierze Bernarda Tomicia. Australijczyk nie wygrał oficjalnego meczu od października, na początku stycznia nie przeszedł kwalifikacji do głównej drabinki Australian Open, a w rankingu ATP spadł na 168. miejsce - najniższe od czerwca 2011 roku, gdy był wówczas 19-latkiem.
16 najlepszych reprezentacji rozpoczyna grę o trofeum. Czas na I rundę Pucharu Davisa
Tomic nie radzi sobie na korcie, bryluje za to w mediach. Wziął udział w reality show "I'm a Celebrity... Get Me Out of Here", w którym australijscy celebryci muszą wykonywać powierzone im zadania w afrykańskiej dżungli. Z udziału w programie zrezygnował jako pierwszy z grona 11 uczestników. Już po trzech dniach. Wcześniej zdążył zostać pięciokrotnie pokąsany przez węża.
Z kolei po odpadnięciu z programu udzielił mocnego wywiadu: - Nie miałem dzieciństwa. Byłem maszyną do odbijania piłek stworzoną przez ojca. Nie kocham tenisa i w pewnym stopniu żałuję, że zostałem tenisistą - mówił cytowany przez news.com.au.
- Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak samotnym sportem jest tenis. To coś zupełnie innego niż piłka nożna czy koszykówka. Podczas gry jesteś sam, nie masz obok siebie kolegów z drużyny. To nie jest łatwe zajęcie, lecz wyjątkowo stresujące. Kiedy byłem młody, grałem, bo uwielbiałem tenis. Teraz to się zmieniło. Nie cierpię tenisa, ale muszę grać, bo to najlepsze, co potrafię robić. Tenis przestał być dla mnie interesujący, odkąd skończyłem 17 lat. Teraz gram wyłącznie dla pieniędzy, zwłaszcza w ostatnich miesiącach - mówił.
Australijczyk stwierdził, że współczesny tenis jest zbyt wymagający. - W tenisie sprzed dziesięciu lat być może wygrałbym turniej wielkoszlemowy i byłbym w czołowej "piątce" rankingu. Ale teraz rozgrywki są zdominowane przez takich facetów jak Federer, Nadal, Djoković i Murray, co sprawia, że osiąganie takich sukcesów jest niemożliwe - wyjaśniał.
25-latek uważa jednak, że stać go na powrót do szerokiej czołówki. - Byłem w podobnej sytuacji przed kilkoma laty. Spadłem wówczas poniżej 150. miejsca w rankingu, ale udało mi się to zmienić i awansowałem na 16. czy 17. pozycję. Dlatego wiem, że potrafię to zrobić. Moim celem jest udowodnienie wszystkim, jak bardzo się mylą.
REKLAMA
Australijczyk odniósł się również do słów Lleytona Hewitta, kapitana reprezentacji Australii w Pucharze Davisa, który stwierdził, że Tomic może już nigdy nie zagrać w kadrze. Ponadto Tomic zarzucił korupcję władzom Tennis Australia.
- Nie jestem zadowolony z tego, co dzieje się w Tennis Australia. W ostatnim dziesięcioleciu w związku pojawiło się wiele niewłaściwych osób. A to, co powiedział Lleyton, mnie nie obchodzi. Chciałbym grać w reprezentacji, ale Tennis Australia jest skorumpowaną organizacją - stwierdził Australijczyk.
Idź do domu. Gdyby był w Top-10 i tak wypalił to może miałoby to inny wydźwięk.
Re: Bernard Tomic
: 06 lut 2018, 9:29
autor: Damian
Bernard Tomic to resume tennis career on Challenger circuit after bizarre reality show appearance
Spoiler:
BERNARD Tomic has entered two Challenger tournaments in Europe as his first steps back to a tennis career after his controversial television reality show appearance.
Tomic last week vowed to recommit himself to training to climb out of his career hole, after a rankings drop to No.168, despite encouragement from many experienced Australian tennis observers that he take a long break.
The Courier-Mail can reveal Tomic has targeted a Challenger level tournament in Lille, France from March 19.
Bernard Tomic after missing out on Australian Open qualifying.
After that is a second Challenger in Alicante, Spain from April 2 before entries in four more prestigious ATP tournaments, not all of which he would ultimately play qualifying at as they are in consecutive weeks.
The Challenger entries are significant because the 25-year-old who has referred interviewers to his “millions’’ when asked about his tennis downturn has entered two of the less lucrative events at Challenger level in Europe at this time of year.
DAVIS CUP: Kyrgios explodes as Aussie knocked out
BURN: Tennis rivals torches embarrassing Tomic
The 32 players in the fields at both Lille and Alicante will share in a total of 40,000 euros ($A67,500) at each tournament.
The Davis Cup team stayaway has ignored advice from many in the Australian tennis community, including by former Wimbledon champion John Newcombe, that he take up to 12 months away from the sport to decide if he wants to be on the tennis circuit.
Tomic played one Challenger in Europe last October in a bid to improve his ranking, which needs to be top-100 before he can be a direct entry to Grand Slams or play qualifying for the second-tier ATP 1000 events.
Bernard Tomic on I'm A Celebrity ... Get Me Out Of Here! Picture: Network Ten
The Gold Coaster has also entered four ATP tournaments in four weeks in April, including an ATP 1000 event at Monte Carlo, and has tested the water with applications for wildcards at some.
But he will play qualifying at some of those four events - including Marrakesh, Morocco, Budapest, Hungary and Istanbul, Turkey - if tournament bosses are unwilling to offer a main-draw wildcard to a former top-20 player challenged by a lack of application to his career.
Australia does not play a Davis Cup until September after their elimination by Germany in Brisbane.
That will not be enough time for peace to be achieved between Tomic and the Australian Davis Cup team, or Tomic and Tennis Australia, which he accused of corruption last month without seeing the need to advance an explanation.
Asked if the Australian team would reach out to Tomic, Australian captain Lleyton Hewitt said: “Not right now, no.’’
–– ADVERTISEMENT ––
thanks for watching!
While a reunion appears to be at long odds, in time it might be mutually beneficial.
Australian tennis has only six men under the age 24 ranked in the top 300: Nick Kyrgios (ranking 14, age 22), Jordan Thompson (102, 23), Alex de Minaur (139, 18), Akira Santillan (148, 20), Thanasi Kokkinakis (217, 21) and Max Purcell (273, 19).
In the short term, Kyrgios will take at least a week off to rest a right elbow injury which hampered him in his straight sets loss to Alex Zverev.
Hewitt said he was open to playing Kyrgios where he could on all three days of a Davis Cup tie. But realistically, such a call would be pressure on a player who clearly carries the team spearhead burden until de Minaur, in particular, matures to attack the top-50 in the rankings.
Zjazdu ciąg dalszy, tym razem już na poziomie chall:
Hoang def. Tomic 6-2 2-6 6-4
Re: Bernard Tomic
: 22 mar 2018, 8:24
autor: Damian
Bernard Tomic wrócił do tenisa. Australijczyk odpadł w I rundzie challengera w Lille
Spoiler:
Po tygodniach zawirowań i problemów Bernard Tomic pojawił się na korcie. Nie był to jednak triumfalny powrót. W I rundzie turnieju ATP Challenger Tour we francuskim Lille Australijczyk przegrał w trzech setach z Antoine'em Hoangiem.
Za Bernardem Tomiciem bardzo trudny czas. Tenisista zmagał się z problemami zdrowotnymi, mentalnymi i zawodowymi. Najpierw zażądał dzikiej karty do głównej drabinki styczniowego Australian Open. Gdy mu odmówiono, stwierdził, że nie ma zamiaru występować w kwalifikacjach. W eliminacjach ostatecznie wystąpił, lecz ich nie przeszedł.
Następnie, skuszony dużym honorarium, zdecydował się wziąć udział w I’m a Celebrity...Get Me Out of Here" - reality show realizowanym przez stację telewizyjną Network Ten. Biorą się w nim udział australijscy celebryci, którzy w afrykańskiej dżungli muszą wykonywać powierzone im zadania. Entuzjastycznie podchodził do możliwości wzięcia udziału w programie, ale jego nastawienie szybko uległo zmianie. Został pokąsany przez węza i - jak stwierdził - wpadł w depresję. Po trzech dniach zrezygnował. Został pierwszym spośród 11 uczestników najnowszej edycji "I’m a Celebrity...Get Me Out of Here", który postanowił wrócić do domu.
Z kolei po powrocie do Australii zaatakował na łamach mediów. Udzielił mocnego wywiadu, w którym stwierdził, że "nie miał dzieciństwa", "jest maszyną do odbijania piłek stworzoną przez ojca", "nie cierpi tenisa", uznał, że współczesny tenis jest "zbyt wymagający" oraz zarzucił skorumpowanie władzom Tennis Australia.
Po tych wszystkich wydarzeniach wyciszył się i skupił na pracy. W tym tygodniu wreszcie powrócił do rozgrywek. Wziął udział w challengerze w Lille i był to jego pierwszy start od drugiego tygodnia stycznia, kiedy to zagrał w kwalifikacjach Australian Open. Powrót do rozgrywek nie okazał się udany. We wtorkowy wieczór, w pojedynku I rundy imprezy Play In Challenger Lille, przegrał 2:6, 6:2, 4:6 z klasyfikowanym na 251. miejscu w rankingu ATP Francuzem Antoine'em Hoangiem.
Tomic musi nadrabiać stracony czas. W rankingu spadł na 181. miejsce - najniższe od 4 kwietnia 2011 roku. A przecież w październiku skończy 26. rok życia i trudno go uznawać za tenisistę młodego-zdolnego. Ale najważniejsze, że wrócił do rozgrywek. I choć nie po raz pierwszy i znów nie bez własnej winy wpadł w ostry zakręt, należy mu życzyć, aby jak najszybciej wyszedł na prostą. Bo to niesamowicie utalentowany tenisista, który mając ledwie 18 lat zanotował ćwierćfinał Wimbledonu. A niewielu może się poszczycić takim sukcesem w tak młodym wieku.
Bernard Tomic
Aussie feeling confident again on grass
Bernard Tomic, growing in confidence on the surface he made his major breakthrough on at Wimbledon in 2011, is through to the Libema Open semi-finals – his first at ATP World Tour-level for two years.
“I’m feeling pretty good, obviously having played qualifying,” Tomic told ATPWorldTour.com. “Once you play qualifying and win a few sets, things open up and you get a good feeling – just like I did at Wimbledon [in 2011].”
The Australian qualifier recorded his sixth straight win in seven FedEx ATP Head2Head meetings over fourth-seeded Spaniard Fernando Verdasco of Spain 6-4, 7-6(3) in 74 minutes. Tomic needed five set points to clinch the 32-minute opener, then recovered from 1-4 down in the second set for a place in his first tour-level semi-final since the 2016 Fever-Tree Championships.
“I feel that all the work I have done is for all to see here and I’m playing really well,” added 25-year-old Tomic. “I like the surface and am very comfortable on it. The ball manages to stay low, I serve well and play with slice. I’ve won all of my titles on hard courts, so I’d like to win a title on grass courts.”
He awaits second-seeded Frenchman Richard Gasquet, who beat fifth seed #NextGenATP Stefanos Tsitsipas of Greece 7-6(2), 7-6(4).
Chardy
France’s Jeremy Chardy maintained his grass-court form on Friday by booking his place in the semi-finals, his second at ATP World Tour-level this year (also Istanbul). Chardy, who last week lifted his sixth ATP Challenger Tour trophy at the Surbiton Trophy (d. de Minaur), fought back from 2/4 down in the third set tie-break to beat American wild card Mackenzie McDonald 6-4, 4-6, 7-6(5) in two hours and seven minutes.
Chardy will now face Australia’s Matthew Ebden, who has yet to drop a set in three matches at ‘s-Hertogenbosch. Ebden, through to the semi-finals for the first time since July 2017 at the Dell Technologies Hall of Fame Open (l. to Isner in final), knocked out Marius Copil of Romania 6-3, 6-3 in 65 minutes.
Fajnie że się obudził. Ciekawy przypadek tenisisty bo uważam gościa za idiotę ale jak wygrywa to z sentymentu do niego zaczynam mu kibicować
Re: Bernard Tomic
: 16 cze 2018, 19:46
autor: Barty
Razing pisze:uważam gościa za idiotę
Przypuszczam, iż nie jesteś samotny w tym osądzie.
Re: Bernard Tomic
: 03 lip 2018, 16:19
autor: Damian
Wimbledon: Bernard Tomic szczęśliwym lucky loserem. Australijczyk nie dał szans Hubertowi Hurkaczowi
Spoiler:
W starciu tenisistów, którzy nie przeszli eliminacji, ale dostali się do głównej drabinki jako "szczęśliwi przegrani" Bernard Tomic pokonał w trzech setach Huberta Hurkacza. Polak nie odniósł pierwszego w karierze zwycięstwa na trawnikach Wimbledonu.
REKLAMA
Wejdź na TYPER.WP.PL i obstawiaj wyniki meczów MŚ!
Wimbledon: Stan Wawrinka pokonał Grigora Dimitrowa. Starcie Francuzów dla Gaela Monfilsa
To był pierwszy sezon klasyfikowanego obecnie na 122. pozycji w rankingu ATP Huberta Hurkacza na trawie i pierwszy Wimbledon. Jego przeciwnik zdobył już spore doświadczenie, dlatego we wtorek było widać różnicę na korcie. Bernard Tomic lepiej się poruszał, bardzo dobrze serwował i świetnie operował slajsem. W całym spotkaniu ani razu nie dał się przełamać, dlatego Polak miał wyjątkowo trudne zadanie.
21-latek z Wrocławia miał problemy już na początku spotkania, ale zdołał utrzymać serwis w pierwszym i trzecim gemie. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Po kapitalnej akcji zwieńczonej wolejem Australijczyk przełamał podanie Polaka do zera na 3:2. Wywalczony break wyraźnie uskrzydlił Tomicia, który poczuł się bardzo pewnie na korcie. Grał swobodnie i przede wszystkim pilnował serwisu. Dzięki temu spokojnie wygrał premierową odsłonę 6:4.
W drugim secie Hurkacz znów podał przeciwnikowi pomocną dłoń. Polak słabo serwował, co było wodą na młyn dla 25-latka z Antypodów. Do tego nasz reprezentant mylił się w wymianach, przez co przegrał od stanu 1:0 pięć kolejnych gemów. Tomic był na tyle wyluzowany, że wsparł starania naszego reprezentanta, gdy sędzia Alexandre Robein ukarał go ostrzeżeniem za rzekome celowe wystrzelenie piłki poza kort. Sytuacja ta miała miejsce podczas wymiany, gdy wrocławianin zrobił wszystko, aby dojść do loba, dlatego z pewnością nie uczynił tego specjalnie.
REKLAMA
Po dwóch partiach Australijczyk prowadził zdecydowanie. Być może to spowodowało, że nieco rozluźnił się w drugim gemie trzeciego seta i musiał bronić czterech break pointów. Gdyby wtedy Hurkacz wykorzystał dłuższą wymianę, to być może wynik byłby inny. A tak Tomic utrzymał podanie i znów uzyskał przewagę na korcie. Polak obronił się przed stratą serwisu w piątym i dziewiątym gemie. Następnie doszło do rozgrywki tiebreakowej, w której 184. tenisista świata pokazał swoje niemałe umiejętności. Po 109 minutach wykorzystał drugą piłkę meczową i wygrał pewnie 6:4, 6:2, 7:6(2).
Tomic to ćwierćfinalista Wimbledonu 2011. O miejsce w III rundzie tegorocznych zawodów w Londynie tenisista z Antypodów powalczy w czwartek z rozstawionym z 24. numerem Japończykiem Keiem Nishikorim.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
wtorek, 3 lipca
Rafa Nadal Open Banc Sabadell (Mallorca, Spain): As Rafael Nadal continues his title defence at the US Open, his academy in Mallorca hosted an inaugural €43,000 event on the ATP Challenger Tour. On Sunday, sixth seed Bernard Tomic lifted his first trophy at any level since 2015, defeating Matthias Bachinger 4-6, 6-3, 7-6(3).
Tomic rallied from a set and a break down to beat Bachinger, completing an impressive week on the hard courts of the Rafa Nadal Academy by Movistar. The 25-year-old continues a stunning campaign for Aussies on the Challenger circuit, which has seen 11 different players capture titles. In fact, there have been four winners in the past month alone, with Thanasi Kokkinakis, Alexei Popyrin and Maverick Banes also triumphing in August.
Torneo Citta di Como (Como, Italy): The scenic Italian town of Como welcomed players and fans for the 13th time, with home hope Salvatore Caruso celebrating his first ATP Challenger Tour title. Nestled in the foothills of the Alps and situated along the shores of Lake Como, the tournament is one of the more picturesque events on the circuit.
Caruso, aged 25, defeated Christian Garin 7-5, 6-4 for his maiden crown, capping a strong week on the clay. It was his second win of the day after persistent rain forced both the semi-finals and final to be held on Sunday. Caruso is projected to return to the Top 200 of the ATP Rankings one week from Monday.
The ATP Challenger Tour descends on downtown Chicago for the first time, as the Oracle Challenger Series makes its debut in the bustling metropolis. Andreas Seppi, Denis Istomin and Vasek Pospisil lead the pack, with #NextGenATP star Michael Mmoh the top American in the field.
The award-winning AON Open Challenger in Genova, Italy, celebrates its 15th edition, with 21-year-old Hubert Hurkacz continuing his push in the ATP Race To Milan. Benoit Paire is the top seed.
In 2016, Casper Ruud lifted the trophy in Sevilla, Spain, and was followed by Felix Auger-Aliassime last year. Will another teen reign on the famous yellow clay? Home favourites Nicola Kuhn and Alejandro Davidovich Fokina hope so. Ruud is also back, seeded fifth.
Meanwhile, Cassis, France, opens its doors for the first time and the hard-court event in Zhangjiagang, China, returns for a second edition. Top seed Jason Jung is the defending champion at the Asian stop.
Bernard wygrał dziś pierwszy mecz w turnieju głównym ATP od Wimbledonu. Dla takich chwil warto być jego fanem, warto w niego wierzyć.
Re: Bernard Tomic
: 24 wrz 2018, 20:23
autor: Barty
In the other singles match of the day, Aussie Bernard Tomic overcame a set-and-a-break deficit to oust American Bradley Klahn 6-7(6), 7-6(3), 6-2. It is Tomic's first tour-level match win since Wimbledon. He will try to make the last eight when he plays either No. 5 seed Gael Monfils, who is fresh off a triumph at the Kaohsiung Challenger, or #NextGenATP South African Lloyd Harris.
Seventh-seeded Portuguese Joao Sousa saved two match points at 4-5 in the third set of a 6-7(4), 6-4, 7-6(0) comeback win over Vasek Pospisil on Wednesday at the Chengdu Open.
Sousa couldn’t convert a set point in the first set at 5-4, with Pospisil serving at 40/30, but battled to extend his FedEx ATP Head2Head record to 4-0 against the Canadian, who had led 5-2 in the decider. Sousa now meets Malek Jaziri, a 6-3, 7-6(5) victor over fourth seed Adrian Mannarino.
Bernard Tomic saved one match point to reach his second ATP World Tour quarter-final of the season. The Australian beat fellow qualifier Lloyd Harris of South Africa 7-6(5), 2-6, 7-6(6) in two hours and 12 minutes, saving one match point at 5/6 in the deciding set tie-break. Harris, who beat fifth seed Gael Monfils in the first round, struck 23 aces.
Tomic, who reached the Libema Open semi-finals at ‘s-Hertogenbosch (l. to Gasquet) in June, will next prepare to challenge Canadian lucky loser Felix Auger-Aliassime. The 18-year-old #NextGenATP fought hard to defeat second seed Hyeon Chung of South Korea 7-6(2), 5-7, 6-4 in two hours and 37 minutes.
Elsewhere, seventh-seeded Portuguese Joao Sousa knocked out Malek Jaziri of Tunisia 6-1, 3-6, 6-3 in one hour and 36 minutes for a meeting against Australian qualifier Bernard Tomic, who defeated Canadian lucky loser Felix Auger-Aliassime 6-2, 6-4 in 68 minutes. “I was feeling the ball really well. I play Sousa now and I’m 3-0 against him but it’s still going to be a difficult match,” Tomic said.