DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 13:44 Dobrze, że chociaż tamten Wimbledon wygrał.

Wiadomo już skąd te łzy w trzecim secie. Wiedział, że znowu się rozyebał.

Czuję jakbym wykrakał. Dramat.

Fajnie, że ma wynik Auger, może jeszcze jest nadzieja, na bycie po prostu tenisistą z szerokiej czołówki, nie jakieś spektakularne rzeczy.

Holgera czeka chyba długa droga w dół, zobaczymy czy się odbije.

Generalnie zawsze będą kontuzje. Ci napakowani ofensorzy z lat 90 za dużo nie biegali, a się sypali, bo szło w serwis i siłę wszystko. Teraz gracze biegają pod bandą, wyglądają jak szczury i sypią się dalej, w innych miejscach tylko. Taki jest sport, fedalovic i Serena to fenomeny, raczej może prędk...

@DUN I LOVE no wiesz.

Co za jaja.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 16:47

jaccol55 pisze: ↑wczoraj, 9:32 Akurat dłuższy format w przypadku turniejów łączonych ATP i WTA jest dla mnie zrozumiały. Logistycznie łatwiej to ogarnąć organizatorom.

Rybakina przeciwko.

Pavvy celnie i z rigczem, co się dzieje.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 11:08 Aaa, stare dzieje, zapomniałem już o tym.

Wszelka krytyka alcasinna jest odnotowywana.

Sam narzekasz na pompowanie Duppera, a to najlepsze co ma obecnie ATP do zaoferowania #słabyAlcaraz. Ja narzekam na pompowanie Duppera? Tak, kilkanaście postów było że ciągle Włocha ATP lansuje, ale może Pavvy się włamał na konto, a może to był wyrafinowany trolling w stylu "Crampistosa".

Sam narzekasz na pompowanie Duppera, a to najlepsze co ma obecnie ATP do zaoferowania #słabyAlcaraz.

Djoković był miażdżony, tam nie było z czego wyciągać, co pokazuje skalę postępu Sinnera. Gdyby nie gorszy moment Włocha, to być może by się w prostych skończyło. Nie ma co mu ujmować. A gdyby nie słońce, albo jakby biodro zakuło, tak można sobie, a ja miałem na myśli po prostu "gdyby nie wygr...

Raczej będą, bo to forma spędzania urlopu i rozrywka. Mój kolega jest teraz w Madrycie, poleciał specjalnie na turniej, a tenis ogląda od wielkiego dzwona. Event towarzyski, przy okazji można sobie poolgądać, nie trzeba siedzieć w miejscu, można latać między kortami i spędzać czas na wiele różnych ...

Nie neguję, ale POdejrzewam, że gdyby Djokovic wyciągnął/Danił dowiózł, trochę inaczej by się na te POstępy patrzyło. Wynik decyduje o wszystkim, niestety. Stefa i Daniła też by się inaczej trochę oceniało, mimo wszystkich wad, gdyby zawsze umieli wygrać mecz tenisowy z rafole, prowadząc 2-0 w setach.

Oczywiście. Tj praprzyczyną jest POmysl holowania badziewia, którego nikt za bardzo nie chce oglądać. Nic z tym nie zarobimy, skoro za chwilę w obu tourach będzie łącznie 1,5 budzącego jakieś emocje zawodnika(Alcaraz, 0,25 biedny stary GOAT, 0,25 Dupper). Jeszcze zaraza z Oslo, o ile mi i Kamilosow...

jaccol55 pisze: ↑wczoraj, 10:01 Hm, mocne stwierdzenie jak na osobę, która nazwała go simpem.

No i wysimpował sobie drogę do sławkowego serca, tu przemawiają nie impresje i emocje, ale twarde fakty. W tym przypadku fakt ogrania Djokovica i Daniłka w Szlemie.

Ruud

Akurat dłuższy format w przypadku turniejów łączonych ATP i WTA jest dla mnie zrozumiały. Logistycznie łatwiej to ogarnąć organizatorom. Oczywiście. Tj praprzyczyną jest POmysl holowania badziewia, którego nikt za bardzo nie chce oglądać. Nic z tym nie zarobimy, skoro za chwilę w obu tourach będzie...

W takich sytuacjach zawsze mniejsze zło.

Czyli:

Dortmund>PSG/Bayern>>>>>>>>>>>>>>>Real

Jako kibic Bayernu średnio za Bayernem, jakby kto pytał. Nie może być mowy o uratowaniu sezonu, jeśli ma dojść do niezbędnej rewolucji.

Przede wszystkim to po odejściu Messiego PSG ma poza Francją dwóch kibiców: Wiktorię Azarenkę i Mario. Na pewno prędzej będę za nimi teraz, niż jak paśli rentierów. Tj oczywiście wolę Dortmund, ale wygrana PSG mnie nie obejdzie, źle już nie życzę. A już na pewno w razie finału z białą ladacznicą (n...

Tylko Szlemy, a że będzie "ciekawie", tylko dodatkowo zdegraduje M1000. Natomiast to, że te biegające jak kot z pęcherzem ruski sobie grają na okrągło, a Alcaraz sypie się co drugi turniej, zaś Dupper może zapłaci za kilka miesięcy peaku rozsypką(na hasło biodro w przypadku tenisa od razu ...

Alcaraz, Dupper, na deser Ronnie, do bani dzień.