Ja nie rozumiem niechęci do Ruuda, w sensie aż takiej, bo poza forum też ludzie go jadą jak ostatnią szmatę, więc to nie tylko trolling. U mnie 100% trolling. Rozumiem jednak, że ludziom mógł uwłaczać hołd lenny, jaki złożył Nadalowi i generalnie duma po takim laniu. Ze sportowego punktu widzenia b...

DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 11:25 Nie uznaję tej nazwy.

Elon wybrał wykup.

Ja nie rozumiem niechęci do Ruuda, w sensie aż takiej, bo poza forum też ludzie go jadą jak ostatnią szmatę, więc to nie tylko trolling. Tak serio, to dla mnie Anszej to wszystko co najgorsze w obecnym męskim 🎾, tj paskudnie grający, zachowujący się i łajzowaty pokrzywieniec, z problemami z głową, z...

Dlatego mądra Iga nie ma na głowie żadnego frajera i jego egzystencjalnych cierpień.

DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 11:08 Wolę Twittera.

Iksa

hokej pisze: ↑dzisiaj, 10:59 Seksiści, w nogę Wasza zafajdana rozczochrana.
Team tenis.

Czemu seksiści? Frajer zapił się i zabił, silna dumna kobieta idzie dalej po sukcesy, chyba jasno widać kto jest słabą płcią i to nie jest jakaś ironia, ale brutalne fakty, patrz statystyki skutecznych wylogowań.

Nie znam. Tj wiem o istnieniu, czasem keknę jak ktoś podlinkuje jakieś głupoty stamtąd, ale chyba sto długości nawet za post-prime mtenis.

Kurde, powiem wam, że cieszę się jakoś z tego finału Augera. Wiem w jakich okolicznościach go zrobił i że jest to trochę prezent od losu na który nic nie wskazywało, ale jeżeli miałbym wymienić graczy, którym życzę dużego wyniku, to pewnie Kanadyjczyk kręciłby się w okolicach topu listy. Dobrze, ty...

Dziś za Arynką, @DUN I LOVE na pewno też.

Ktoś jeszcze #teambalkonowy?

@Jacuszyn o której finisz planowany?

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ok

Komedia.

Czo?

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 17:37

Barty pisze: ↑wczoraj, 17:35 A-Rub, nie zauważyłem tego, brawo!

Był A-Rod, była A-Rad, czas na A-Ruba. Dziwne, że przez tyle lat nikt mnie nie uprzedził.

A-Mur

Wszystko zgodnie z planem.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 16:38 Kuerten przychodzi na myśl.

Kuerten, Nalbandian, Hewitt, Murray... Może to nic poważnego, zobaczymy.

Owszem, pisałem wczoraj, zimny pot na plecach na wzmiankę o tej części ciała w przypadku tenisa.

Nie chcę hamować Waszego entuzjazmu, ale dyskusja o wyższości Harrego na cegle nad Rublem jest dość perwersyjna. xD Team czeski, wypłynął ma szerokie wody poskładaniem Augera, liczę na powtórkę.

Dobrze, że chociaż tamten Wimbledon wygrał. Wiadomo już skąd te łzy w trzecim secie. Wiedział, że znowu się rozyebał. Czuję jakbym wykrakał. :| Dramat. RG można wykluczyć imo. W sensie walki o tytuł. Napisałbym, że najgorszy moment, ale tak naprawdę po USO 22 to kontuzje z przerwami na granie są. Ź...