no-handed backhand pisze: ↑50 min temu Hubert Hurkacz jako pierwszy homoseksualny zwycięzca turnieju w Rzymie, chyba że był przed nim ktoś o kim nie wiemy (homoseksualista, nie zwycięzca).

Nie no, chyba przez te wszystkie lata przygotowań do serwisu, Rafaela oczko zniosło nie mniejsze tortury niż u sympatyków tęczy.

https://www.sport.pl/tenis/7,64987,3096 ... =BoxOpImg4

POlecam lekturę. O Djokovicu za wiele się nie dowiecie, więcej o ekspercie...

DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 13:21 Jeszcze ok. Ja np. chciałem napisać, że 7 meczów z Ruudem i 7 walkowerów to to samo.

Trochę jak stalinowe " a mógł zabić".

Okropni jesteście.

DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 9:37 Żelek też okazał się agentem?

Biura podróży na Zanzibar.

Nikt nie motywuje do samodoskonalenia tak jak Novak Djokovic.

xD

no-handed backhand pisze: ↑dzisiaj, 9:27

Robertinho pisze: ↑dzisiaj, 8:47

Kiefer pisze: ↑dzisiaj, 8:10 Cały czas myślałem, że on się nazywa Talibo.

Talib, który został żelkiem.

Żelek, który został Talibem?

DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 9:16

Robertinho pisze: ↑dzisiaj, 9:05Nie, smutno mi było bo GOAT przegrał.

Nie martw się. Jeszcze nie raz będziesz smutny.

Taka dola fana. Na szczęście mogę odpalić któreś z 40-15 i szybko poprawić sobie humor.

Cóż robić. Nic, tylko dalej wspierać GOATa, a przegryw niech sobie filmy kręci.

Bądźmy szczerzy. Roger i Rafa. Tylko oni się liczą. To oczywiste. Robert chyba wrzucił swoją reakcję z niedzieli, kiedy porażka Novaka obeszła ludzi mniej niż zeszłoroczny śnieg. Nie, smutno mi było bo GOAT przegrał. A jaccol55 po prostu Cię wspiera, tam Saszce pokibicuje, tu Rogerka podpompuję, je...

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 18:54

Kiefer pisze: ↑dzisiaj, 8:10 Cały czas myślałem, że on się nazywa Talibo.

Talib, który został żelkiem.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 19:59 Ratuję szczątki powagi ceglanego tenisa Stefanos. Tak się powinno traktować De Minaura na pomarańczowej nawierzchni.

*każdej

Stef

jaccol55 pisze: ↑wczoraj, 16:04 @DUN I LOVE nasz Sasza na korcie.

Zostałeś Niemcem, czy zacząłeś bić kobiety?

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 12:43

Robertinho pisze: ↑wczoraj, 12:38

Trochę się obawiam, że zaburzy mu to cały sezon.

Chyba już zaburzyło. Nie chcę się nakręcać w czarnowidztwie i marudzeniu...

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 12:43

Robertinho pisze: ↑wczoraj, 12:42Zaraz na placu boju może być tylko chwilowo chyba w miarę zdrowy Auger.

Który z kolei walczył z kolanem przez większość poprzedniego sezonu.

Dlatego dodałem aż trzy zastrzeżenia.

Nie no, pięknie się to układa.

@DUN I LOVE @Kiefer @Kamileki @Barty

Zaraz na placu boju może być tylko chwilowo chyba w miarę zdrowy Auger.

No niestety.